Nie wystarczy przetrwać – jak odbudować siłę?
9 lipca, 2025 2025-07-09 10:57Nie wystarczy przetrwać – jak odbudować siłę?

Nie wystarczy przetrwać – jak odbudować siłę?
Pierwszy kwartał 2025 roku niewiele zmienił w sytuacji branży meblarskiej w Polsce. Pojedyncze symptomy poprawy skutecznie zostały przykryte przez negatywne zjawiska: spadającą produkcję i zamówienia, rosnące koszty działalności, a także słabe nastroje konsumentów.
Branża meblarska w Polsce stoi dziś przed szeregiem wyzwań, czego potwierdzeniem są najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego. W obliczu nasilającej się konkurencji zagranicznej, a także dynamicznych zmian na rynku, kluczowe staje się nie tylko przetrwanie, ale przede wszystkim zdolność do efektywnej adaptacji oraz pełnego wykorzystania dostępnych zasobów. Prognozy przygotowane przez B+R Studio wskazują, że przyszłość sektora będzie zależała od szybkości reakcji na zmieniające się warunki oraz strategicznego podejścia do rozwoju. W niniejszym artykule przedstawiamy najistotniejsze trendy i analizy, które pozwalają lepiej zrozumieć obecną sytuację, a także kierunki, w których może podążać polski przemysł meblarski.
Produkcja mebli wg danych Głównego Urzędu Statystycznego
Opracowana analiza dotyczy wartości produkcji sprzedanej mebli, wypracowanej przez firmy duże, średnie i małe, z wyłączeniem firm mikro. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego wartość produkcji sprzedanej w I kwartale 2025 roku wyniosła 14.434,0 mln zł. W porównaniu do tego samego okresu 2024 roku, gdy wartość ta sięgała 14.765,2 mln zł, oznacza to spadek o 2%. Z danych GUS wynika, że wartość produkcji sprzedanej mebli w marcu 2025 roku wyniosła 4.954,2 mln zł. W porównaniu z marcem 2024 roku (4.911,8 mln zł) oznacza to niewielki wzrost (o 1 %).
Statystyki dotyczące wolumenu produkcji mebli w I kwartale 2025 roku pokazują, że tylko jedna z czterech badanych grup odnotowała spadek. W pozostałych trzech grupach zauważono wzrost liczby wyprodukowanych wyrobów w porównaniu do I kwartału 2024 roku. Wspominanym wyjątkiem są meble do siedzenia o konstrukcji głównie drewnianej. W I kwartale 2025 roku wyprodukowano ich 3.264 tys. sztuk. Oznacza to spadek o około 7% w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego.
Największy wzrost produkcji r/r – aż o 26% – odnotowano w grupie mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w kuchniach. W badanym okresie wytworzono ich 1.061 tys. sztuk. Wzrost o 11% zanotowano w grupie mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w sypialni, których wyprodukowano 2.098 tys. sztuk. Z kolei w kategorii mebli drewnianych stosowanych w pokojach stołowych i salonach produkcja wyniosła 8.824 tys. sztuk (wzrost o 4%).
W marcu podobnie
Także w marcu 2025 roku spadek odnotowano tylko w grupie mebli do siedzenia o konstrukcji głównie drewnianej. W ostatnim miesiącu I kwartału bieżącego roku wyprodukowano ich 1.137 tys. sztuk, co przełożyło się na spadek wynoszący 2%. W pozostałych badanych grupach zanotowano wzrost produkcji w stosunku do tego samego miesiąca roku poprzedniego:
- 3.029 tys. sztuk mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w pokojach stołowych i salonach (wzrost o 12%),
- 252 tys. sztuk mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w kuchni (wzrost o 7%),
- 701 tys. sztuk mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w sypialni (wzrost o 7%).
Warto podkreślić, że cztery omawiane grupy stanowią około 25% całkowitego wolumenu produkcji w branży meblarskiej.
Zatrudnienie w branży meblarskiej
Na wstępie należy nadmienić, iż statystyka pt. „Przeciętne zatrudnienie w branży meblarskiej” nie zawiera właścicieli i współwłaścicieli, ani pracujących członków ich rodzin. Dane te nie uwzględniają również zatrudnionych poza granicami Polski czy zatrudnionych w organizacjach społecznych, politycznych, związkach zawodowych i innych. Wskaźnik przeciętnego zatrudnienia w branży meblarskiej składa się wyłącznie z osób zatrudnionych na podstawie stosunku pracy w pełnym, a także niepełnym wymiarze czasu pracy, po przeliczeniu na pełnozatrudnionych.
W I kwartale 2025 roku sytuacja na rynku pracy w branży meblarskiej uległa pogorszeniu – liczba etatów spadła o 2%. Wynosiła średnio 144 tysiące osób, podczas gdy rok wcześniej wynosiła 146 tysięcy. Z roku na rok, z miesiąca na miesiąc etatów ubywa. Sytuacja ta jest konsekwencją wdrażanej automatyzacji produkcji przy niskim popycie i szybko rosnących kosztach wynagrodzeń. Presja finansowa zmusza przedsiębiorstwa do optymalizacji kosztów, co często oznacza w efekcie finalnym redukcję etatów.
Koszty zatrudnienia w dalszym ciągu rosną, o czym świadczy widoczny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w branży w I kwartale 2025 roku (do poziomu 6.589,4 zł). Oznacza to wzrost o 8% w porównaniu z analogicznym okresem 2024 roku. Przeciętne wynagrodzenie brutto wzrosło również o 2% względem ostatniego kwartału 2024 roku. Wzrost ten jest częściowo efektem podwyżki płacy minimalnej, która od 1 stycznia 2025 roku wzrosła z 4.300 zł do 4.666 zł, co stanowi podwyżkę o około 8,5%. Wzrost minimalnego wynagrodzenia wpływa na ruch całej siatki płac i w konsekwencji istotny wzrost kosztów pracy całej branży. Obecnie jest to najistotniejszy czynnik presji kosztowej w produkcji.
Koniunktura w przemyśle meblarskim
Wskaźniki koniunktury obliczane są jako saldo odpowiedzi pozytywnych i negatywnych udzielanych przez menedżerów firm, przy czym odpowiedzi neutralne pomija się. Analiza obejmuje okres od lutego do kwietnia 2025 roku. Na początku skupiono się na ocenach bieżącej koniunktury w przemyśle meblarskim, która stanowiła punkt wyjścia do dalszych analiz.
W analizowanym okresie menedżerowie oceniali bieżący portfel zamówień na poziomach -10,2, -9,8 oraz -12,3. Bieżącą produkcję oceniono kolejno na -4,1, -5,3 i -5,9. Mimo utrzymujących się ujemnych wartości, ogólny trend pozostaje wzrostowy. Sytuacja finansowa przedsiębiorstw w branży pozostaje bardzo trudna. W okresie od lutego do kwietnia 2025 roku wskaźniki kształtowały się na poziomach -19,3, -9,4 oraz -9,9.
Kolejnym badanym wskaźnikiem był bieżący stan zapasów wyrobów gotowych. Interpretacja tego wskaźnika różni się od pozostałych: wartości dodatnie wskazują na niedobór zapasów, a ujemne na ich nadmiar. Najlepsze wyniki to te zbliżone do zera. W rozpatrywanym czasie zarządzający sygnalizowali fluktuacje stanu zapasów w niewielkim zakresie, co potwierdzają oceny wynoszące kolejno 1, -1,2 oraz 0,4. Natomiast stany magazynowe są zbliżone do poziomu optymalnego.
Po przeanalizowaniu ocen bieżącej sytuacji warto zwrócić uwagę na oczekiwania menedżerów odnoszące się do przyszłego portfela zamówień, produkcji, sytuacji finansowej, cen, a także zatrudnienia. W okresie od lutego do kwietnia 2025 roku prognozy formułowane przez menedżerów firm wskazywały na utrzymującą się niepewność oraz przewagę nastrojów pesymistycznych. Spodziewany spadek zamówień potwierdzają oceny, wynoszące kolejno: -6,3, -4,9 oraz -6,2. Oceny te sygnalizują słabnący popyt i ograniczoną liczbę nowych zleceń w najbliższych miesiącach. Pomimo to, ogólny trend wskazuje tendencje wzrostową, co może sugerować poprawę sytuacji w najbliższych miesiącach.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika niewiele optymizmu
Sytuacja finansowa przedsiębiorstw, według prognoz, nie napawa optymizmem – wartości: -11,3, -7,8 oraz -13 potwierdzają narastające obawy związane z utrzymaniem płynności oraz wzrostem kosztów operacyjnych. W tym kontekście niepokojąco przedstawiają się także przewidywania dotyczące zatrudnienia. Oceny na poziomie: -9,5, -11,1 i -12,1 wskazują na planowane reorganizacje struktury zatrudnienia, co może być odpowiedzią na rosnące obciążenia finansowe i niski popyt. Od dłuższego czasu obserwowany jest trend spadkowy i póki co na razie nie ma większych przesłanek, by oczekiwać poprawy.
Również oceny wskaźników ogólnego klimatu koniunktury (-7,4, -6,7, -6,6) oraz ocena sytuacji gospodarczej przedsiębiorstw (-6,5, -11,7, -7,5) potwierdzają, że firmy działają w warunkach istotnych wyzwań i ograniczonej przewidywalności. Wskazane wartości sugerują utrzymującą się ostrożność w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych oraz koncentrację na przetrwaniu, a nie rozwoju. Kontynuacja trendu spadkowego dotyczącego ogólnej sytuacji gospodarczej w naszym kraju jest bardzo prawdopodobna. Choć ogólny klimat koniunktury wykazuje trend wzrostowy, nie powinien być traktowany jako jednoznaczny sygnał poprawy sytuacji.
Handel zagraniczny
W analizie branży meblarskiej kluczowym aspektem pozostaje także wymiana międzynarodowa. W analizie wykorzystano dane Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące eksportu i importu mebli. Dane odnoszą się do grup mebli takich jak:
- 9401 – meble do siedzenia,
- 9402 – meble medyczne,
- 9403 – meble pozostałe,
- 9404 – materace.
Z wymienionych grup wyłączono fotele samochodowe, fotele używane w lotnictwie, ich części, a także pościele i śpiwory.
Przygotowana analiza dotyczy wartości importu i eksportu mebli w okresie od stycznia do marca 2025 roku, z odniesieniem do analogicznego okresu roku poprzedniego. Dodatkowo zestawiono dane dotyczące wymiany handlowej z marca 2025 roku w porównaniu z marcem 2024 roku.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że wartość eksportu mebli w pierwszym kwartale 2025 roku wyniosła 3.057,78 mln euro, co oznacza wzrost o około 1% względem tego samego okresu 2024 roku. Natomiast wyrażona w złotych wartość eksportu wyniosła 12.906,39 mln zł i była o 1% niższa niż w pierwszym kwartale 2024 roku, gdy wyniosła 13.081,30 mln zł. Rozbieżność między dynamikami wartości eksportu w euro i w złotych wynika ze wzmocnienia się złotego wobec euro na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy.
Analizując dane dotyczące eksportu mebli tylko za marzec 2025 roku, odnotowano wzrost. Wartość eksportu w tym miesiącu wyniosła 1.069,25 mln euro, co oznacza około 7% wzrost w stosunku do marca 2024 roku. Po przeliczeniu na złote, eksport osiągnął wartość 4.446,18 mln zł, co przekłada się na wzrost o 3%.
Import w górę
W odróżnieniu od eksportu, import mebli do Polski w pierwszym kwartale 2025 roku odnotował wyraźny wzrost. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, jego wartość osiągnęła 722,89 mln euro, co oznacza wzrost o 17% w porównaniu z tym samym okresem roku poprzedniego. Z kolei w złotych import wyniósł 3.049,57 mln zł, czyli około 14% więcej niż w pierwszym kwartale 2024 roku.
Import mebli do Polski w samym marcu również znacząco wzrósł. Jego wartość sięgnęła 267,86 mln euro, co stanowi wzrost o 21% względem marca 2024 roku. W złotych import wyniósł 1.113,83 mln zł, co przekłada się na 16% wzrost.
Koniunktura konsumencka wg Głównego Urzędu Statystycznego
Poddając ocenie sytuację branży meblarskiej warto uwzględnić dane dotyczące koniunktury konsumenckiej, czyli obecnych nastrojów konsumentów oraz ich oczekiwań względem przyszłości. Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK) to średnia sald ocen zmian sytuacji finansowej gospodarstwa domowego, ogólnej sytuacji ekonomicznej kraju, a także dokonywania ważnych zakupów. Badany okres obejmował przedział od lutego do kwietnia 2025 roku.
W analizowanym okresie wszystkie składniki wskaźnika BWUK – obejmujące ocenę sytuacji finansowej gospodarstw domowych w minionych i nadchodzących 12 miesiącach, ocenę ogólnej kondycji gospodarki kraju w tych samych przedziałach czasowych oraz skłonność do dokonywania istotnych zakupów – ponownie przyjęły wartości negatywne. Stanowi to kontynuację utrzymującego się od dłuższego czasu trendu spadkowego.
Zmiany sytuacji finansowej gospodarstw domowych oceniono kolejno na: -7,8, -10,4 i -9,3 (za ostatnie 12 miesięcy). Następnie oceniono zmiany ogólnej sytuacji ekonomicznej kraju w tych samych okresach. W okresie od lutego do kwietnia 2025 roku wskaźniki te wyniosły odpowiednio: -27,9, -29 i -30,8 (za ostatnie 12 miesięcy), a także -21,5, -24 i -24,2 (prognozy na przyszłe 12 miesięcy).
Ostatnim analizowanym wskaźnikiem była gotowość do dokonywania ważnych zakupów. W badanych miesiącach konsumenci wyraźnie sygnalizowali potrzebę ograniczania wydatków, co znalazło odzwierciedlenie w ocenach na poziomie: -9,8, -5,9 i -10. Wskaźnik BWUK, będący średnią pięciu wymienionych wskaźników, wyniósł odpowiednio: -14,8, -15,2 i -16,5.
Klienci wolą oszczędzać niż wydawać
Kolejnym elementem badania koniunktury konsumenckiej jest wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej (WWUK). Obliczany jest jako średnia sald ocen dotyczących przewidywań w zakresie: zmiany sytuacji finansowej gospodarstwa domowego w perspektywie najbliższych 12 miesięcy, ogólnej sytuacji ekonomicznej w kraju, poziomu bezrobocia oraz możliwości oszczędzania pieniędzy. Badanie obejmowało okres od lutego do kwietnia 2025 roku.
W przypadku WWUK oceny były średnio mniej negatywne niż w innych wskaźnikach. Zmianę sytuacji finansowej gospodarstw domowych oceniono odpowiednio na -6,8, -6,5, a także -8,1. Z kolei zmiana ogólnej sytuacji ekonomicznej kraju uzyskała oceny: -21,5, -24 i -24,2. Oceny dotyczące poziomu bezrobocia wyniosły kolejno -22,7, -20,6 i -24,2, co jednoznacznie wskazuje, że konsumenci spodziewają się wzrostu bezrobocia.
W badanym okresie dodatnie oceny odnotowano jedynie w przypadku wskaźnika „oszczędzanie pieniędzy”, który wyniósł odpowiednio 7,7, 11,7 i 9,2. Oznacza to, że konsumenci w najbliższym roku będą bardziej skłonni do oszczędzania, niż wydawania pieniędzy. Średnia ocen wskaźników składających się na WWUK w okresie od lutego do kwietnia 2025 roku wyniosła kolejno: 10,8, -9,8 i -11,8.
Analiza wskaźników BWUK i WWUK wskazuje, że konsumenci w przeważającej mierze negatywnie oceniają obecną sytuację gospodarczą w Polsce. Spowolnienie dynamiki wzrostu gospodarczego oraz utrzymujące się napięcia geopolityczne wpływają na pogorszenie nastrojów i ograniczają gotowość do podejmowania większych wydatków. Zamiast podejmować decyzje zakupowe, Polacy coraz częściej wykazują ostrożność i priorytetowo traktują zaspokojenie minimum egzystencjalnego. Widoczna jest wyraźna tendencja do oszczędzania i ograniczania konsumpcji.
Koniunktura w handlu
Ocena sześciu wskaźników handlowych pozwala na szersze spojrzenie na sytuację polskiej branży meblarskiej w zakresie handlu artykułami gospodarstwa domowego (w tym RTV, AGD i meblami) w okresie od lutego do kwietnia 2025 rok.
Bieżąca ocena ogólnej kondycji gospodarczej przedsiębiorstw utrzymywała się na negatywnych poziomach: -15,5 w lutym, -17,8 w marcu, -17,3 w kwietniu. Liczba sprzedawanych towarów wskazywała na wyraźny wzrost i wyniosła kolejno -50,2, -35,4 i -5,0. Sprzedawcy konsekwentnie sygnalizowali potrzebę podwyżek cen – wskaźnik przewidywanych cen utrzymywał się na dodatnich poziomach: 18,5, 18,5 oraz 17,8 (oceny dodatnie oznaczają potrzebę wzrostu cen, a ujemne – ich obniżania).
Oceny przewidywanego popytu na towary w okresie od lutego do kwietnia 2025 rok systematycznie spadały, obecnie wskaźnik ten wzrasta, jednak dalej pozostaje ujemny. Wynosi on kolejno -26, -9,5, -5. Wskaźnik ten odzwierciedla prognozy handlowców, co sugeruje spodziewany wzrost cen produktów. Ostatnim analizowanym wskaźnikiem był ogólny klimat koniunktury, który w badanym okresie od lutego do kwietnia 2025 roku odnotował oceny: -17,4, -13,7 i -14,2. Mimo pewnych sygnałów poprawy, ogólny klimat koniunktury pozostaje negatywny, co wymaga dalszej uważnej obserwacji i elastycznego dostosowania strategii przedsiębiorstw.
Budownictwo w danych Głównego Urzędu Statystycznego
Wzrost budownictwa napędza popyt na meble, które stanowią również końcowy element inwestycji budowlanej. Zakup mebli zwykle następuje po zakończeniu budowy lub remontu, dlatego trendy w budownictwie mają bezpośredni wpływ na kondycję branży meblarskiej. Zgodnie z danymi GUS, w I kwartale 2025 roku liczba oddanych do użytkowania mieszkań wyniosła 46.067. Oznacza to spadek o 5,5% w porównaniu do analogicznego okresu 2024 roku, kiedy oddano 48.757 mieszkań. Drugim istotnym wskaźnikiem dla rynku budowlanego jest liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto. W 2025 roku wyniosła ona 55.717, co oznacza spadek o niemal 8% względem 2024 roku (60.078).
Końcowym, ale równie ważnym elementem analizy rynku budowlanego jest liczba mieszkań, na których realizację wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym. W 2025 roku liczba ta wyniosła 61.864. Oznacza to spadek o prawie 10% w porównaniu do 2024 roku, kiedy to wyniosła 69.030. Dane GUS dotyczące budownictwa mieszkaniowego w 2025 roku jasno wskazują, że po polepszeniu warunków, które obserwowano w drugiej połowie 2024 roku ponownie sytuacja w branży budowlanej się pogarsza.
Podsumowanie
Branża meblarska w I kwartale 2025 roku odnotowała spadek wartości produkcji sprzedanej przez firmy duże, średnie i małe (z wyłączeniem mikroprzedsiębiorstw) o 2% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Choć cały kwartał zakończył się ujemnym wynikiem, w samym marcu 2025 r. dostrzeżono nieznaczny wzrost wartości produkcji o 1% rok do roku, co może świadczyć o lekkim ożywieniu w końcówce okresu. Nie stanowi on jednak przesłanki do trwałej poprawy sytuacji rynkowej.
Wolumen produkcji był zróżnicowany. Znaczący wzrost dotyczył mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w kuchni (+26%). Natomiast umiarkowany w kategorii mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w sypialni (+11%) i w pokojach stołowych i salonach (+4%). Spadek o 7% objął meble do siedzenia o konstrukcji głównie drewnianej (w tym meble do siedzenia przekształcalne w miejsca do spania).
W zakresie zatrudnienia doszło do redukcji liczby etatów o 2%, natomiast przeciętne wynagrodzenie brutto wzrosło o 8% rok do roku.
Oceny koniunktury gospodarczej są jednoznacznie negatywne – firmy zmagają się ze spadkiem zamówień, pogarszającą się sytuacją finansową i niestabilnymi poziomami zapasami. Prognozy wskazują na dalsze pogorszenie warunków.
W handlu zagranicznym odnotowano spadek wartości eksportu mebli. Podczas gdy import mebli, liczony w złotych, wzrósł aż o 14% i trend ten nadal się utrzymuje. Sytuacja ta wskazuje, że krajowi producenci coraz częściej ustępują konkurencji cenowej, zwłaszcza wobec tańszych produktów azjatyckich, co skutkuje utratą udziałów rynkowych.
TEKST: Małgorzata Orlik
Autorka jest pracownikiem firmy B+R Studio Tomasz Wiktorski
Raport ukazał się w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 6-7/2025.