Zdaniem Weroniki Politowicz, twórczyni multidyscyplinarnego studia projektowego, design jest potężnym narzędziem, które może pomóc firmom i organizacjom osiągnąć ich cele i wyróżnić się w swojej branży.

Reklama

Połączenie doradztwa projektowego, design consultingu, dyrekcji kreatywnej pozwala Studio Politowicz na tworzenie spójnych i całościowych rozwiązań. Działa w obszarze projektowania tradycyjnego i cyfrowego. Specjalizuje się w projektowaniu mebli, oświetlenia, artykułów gospodarstwa domowego i AGD, badaniach i budowaniu strategii rozwoju nowych produktów oraz wdrażaniu nowych procedur do aktualnej oferty klientów.

Jego twórczyni – Weronika Politowicz wciąż jest w procesie, zarówno edukacyjnym, jak i projektowym. Młoda projektantka kieruje się szacunkiem do potrzeb odbiorców, warunków rynkowych i trendów globalnych. Wierzy, że najbardziej sprawdzają się rzeczy uniwersalne. Nie mam jednej idei, cały czas się rozwijam – zaznaczyła.

Żywe przykłady

Do klientów Studio Politowicz należą: Balma, Bejot, Elma Skin Care, Defra, Deky Expo, Lira Lighting, Nas, Noti, PGC Polska Grupa Ceramiczna, Radaway, Solaris, Vank, Zaho Lighting. Dzięki zespołowi doświadczonych projektantów i zaangażowaniu w stosowanie myślenia projektowego i strategii, staramy się ożywić twoją wizję i stworzyć funkcjonalne, estetyczne projekty, które przetrwają próbę czasu – można przeczytać na stronie Studia.

Reklama

​Przyjrzyjmy się kilku przykładom prezentującym jak uniwersalne są projekty. Na nieskończoną kreatywność w aranżacji pozwala kolekcja oświetlenia Bricks zaprojektowana dla Zaho Lighting. Aby stworzyć ponadczasowy projekt, który przetrwa próbę czasu wykorzystano renderowanie i dokumentację techniczną przy użyciu oprogramowania takiego jak SolidWorks.  

Tworzenie niezliczonej ilości wariantów oferuje kolekcja Nubi dla Bejot. Składa się z wygodnych sof, puf i okrągłych ścian akustycznych. Pufy można łączyć ze stolikami. Okrągłe kształty kolekcji Nubi sprzyjają spotkaniom i relaksowi, co czyni ją idealnym wyborem zarówno do domowych biur, jak i przestrzeni publicznych.

W portfolio Studio Politowicz znajdują się również meble łazienkowe, jak kolekcja MO-RE. To linia modułowych mebli łazienkowych Defra i Studio Politowicz. Pozwala na indywidualne kompozycje, co również gwarantuje produktom dłuższą żywotność.

Z kolei stoisko Vank na targach Orgatec 2022 było starannie zaprojektowaną przestrzenią, która podkreśliła i wyeksponowała firmową koncepcję „wellbioingu w miejscu pracy”. Dzięki zastosowaniu naturalnych materiałów, ekspozycja zapraszała do doświadczenia korzyści płynących z włączenia natury do biura. Stoisko charakteryzowało się prostą, nowoczesną architekturą, w której wykorzystano zarówno nowe materiały, jak i elementy wielokrotnego użytku, aby ograniczyć ilość odpadów i zminimalizować wpływ stoiska na środowisko.

Twórcza droga

Weronika Politowicz już w biogramie studenckim na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu zadeklarowała, że najbardziej interesują ją ludzie i ich realne potrzeby. Najciekawsze wydawały jej się zagadnienia związane z właściwościami materiałów i technologiami produkcji. To ideał, do którego dąży również dziś, chociaż – wraz z zawodowym doświadczeniem – wie jak trudno wdrożyć te założenia w życie. W 2020 roku założyła Studio Politowicz, a we wrześniu ub. r. podjęła studia na Royal College of Art. Cały czas się rozwija, dlatego trudno jej określić jakąś jedną, szczególną ideę, czy założenie, które byłoby jej mottem.

Skończyłam studia w Poznaniu i czułam, że nie do końca mogę się rozwijać studiując, dlatego rozpoczęłam pracę zawodową. Teraz, po kilku latach pracy, poczułam, że potrzebuję przemyśleć idee, wartości. W projektowaniu użytkownik zawsze jest na pierwszym miejscu. Nie zawsze udaje się to zrealizować w pracy zawodowej. Dlatego wymienione wartości są trochę wyidealizowane. Obecnie poszukuję idei w prawdziwym designie, we współpracy z firmami. Próbuję dbać o to, aby wartości uznane za nadrzędne w projektowaniu były realizowane. Co znaczą wartości nadrzędne? Użytkownik jest na pierwszym miejscu, odkrywanie materiałów, rozwiązywanie problemów. Jak usprawnić produkcję? Jak sprawić, żeby nasze produkty odpowiadały na potrzeby? Jak to pogodzić z tym, że na produkcji trzeba zarobić? – powiedziała Weronika Politowicz. Dodała: Pierwsze studia skończyłam w Polsce i moja praktyka też była osadzona w Polsce. Pomimo wielu świetnych krajowych inicjatyw i projektantów, mamy dużo do nauczenia się pod względem projektowym. Zaczęłam studia na Royal College of Art., bo chciałam zobaczyć, jak to jest w innych krajach, gdzie design ma dłuższą historię. To był czas, kiedy mogłam pozwolić sobie, aby odetchnąć, zastanowić się nad wartościami, w którym kierunku powinien iść design. Obecnie jesteśmy w momencie, że design szuka swojej drogi. Chciałam mieć więcej punktów odniesienia.

Jest świadoma globalnych trendów, szans i zagrożeń. Wiadomo, że obecnie jest trudna sytuacja zarówno pod względem ekonomicznym, jak i ekologicznym. Nie można myśleć o projektowaniu bez myślenia o ekologii, o cyklu życia produktu. Dla mnie rozwiązaniem świadomym ekologicznie jest projektowanie dla ponadczasowości. Wiele projektów opiera się aktualnie na greenwashingu. Żeby go uniknąć, ważna wartością jest ponadczasowość: projektowanie przedmiotów na dłużej, tak, aby nie nadawały się do wyrzucenia – zaznaczyła Weronika Politowicz. Zapytana o specjalizację w projektach mebli biurowych i łazienkowych odpowiada, że projektantem się jest, niezależnie od branży w jakiej się działa. Każdy projekt wymaga od nas wejścia w temat, nauczenia się wielu rzeczy. Systemy i procesy, na których projektujemy się nie zmieniają, niezależnie czy robimy akcesoria do domu, meble do biura, czy oświetlenie – powiedziała. Nie szuka innowacji na siłę. Jest zdania, że z designu, który ma wiele setek lat doświadczenia, można czerpać. Myślę o tym, żeby wszystko było jak najbardziej uniwersalne. To, co jest charakterystyczne dla Studio Politowicz to gra detalami – zaznaczyła.

Dotychczas współtwórczyniami projektów Studia Politowicz były: Natalia Machoń, Klaudia Murgrabia i Anastasija Stolbuchowa, z którą współpracuje do dziś. Pracuję w większości zdalnie z Polski i Wielkiej Brytanii – mówi Weronika.

Jak zdaniem Weroniki Politowicz wygląda dziś perspektywa współpracy z polską branżą meblarską? Jej zdaniem, firmy zaczynają się coraz bardziej otwierać, ale w Polsce nie ma jeszcze kultury współpracy z projektantem. Nie każda firma wie o tym, czym się zajmuje, jakie obowiązki należą do niego, a jakie do technologa. Te podziały są niewyraźne. Największe wyzwanie jest w tym, żeby firmy potrafiły w większym stopniu zaufać projektantom, wiedzieć czego od nich oczekiwać, a czego nie. Firmy powoli zaczynają to czuć. Widzą w tym wartość i czują zapotrzebowanie – zaznaczyła.

TEKST: Diana Nachiło

Artykuł został opublikowany w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 3/2023