Branża

Szeroki kurs na innowacje

Tomasz Słojewski, prokurent firmy Sherwin-Williams Poland.

Szeroki kurs na innowacje

Tomasz Słojewski, prokurent firmy Sherwin-Williams Poland, o kondycji branży meblarskiej, zmianach w firmie i nowościach produktowych.

Zgodzi się Pan z tym, że polska branża meblarska przeżywa ożywienie?

Reklama
visby.pl banner z promocją na łóżko

Faktycznie, ożywienie jest zauważalne. Niektórzy mówią nawet o 12% skali wzrostu na przestrzeni ostatniego roku.

Z czego to wynika?

Koniunktura naszej gospodarki, z oczywistych powodów, powiązana jest z kondycją gospodarki niemieckiej. 60% naszej produkcji meblowej trafia na rynki Unii Europejskiej, z czego zdecydowana większość do Niemiec. Bardzo dobrą informacją jest 2% wzrost niemieckiego produktu krajowego brutto. Oznacza to, że nasi zachodni sąsiedzi znów zaczęli interesować się inwestowaniem w trwałe dobra luksusowe, jakimi są meble. To jest główny czynnik ożywienia branży meblarskiej w Polsce.

Są jeszcze inne czynniki?

Drugim czynnikiem jest poprawa koniunktury na rynku krajowym. Rozwija się sprzedaż mebli do sypialni, jadalni, a także – co jest bardzo zauważalne – mebli do kuchni.

W jaki sposób wpływa to na ofertę Sherwin-Williams?

Oferta Sherwin-Williams Poland jest kompleksowa. Może znaleźć zastosowanie w kuchniach, sypialniach, jadalniach – wszędzie tam, gdzie wykorzystywane jest drewno. Nasze wyroby mogą być aplikowane zarówno na produkty do zastosowania wewnątrz pomieszczeń, jak i na zewnątrz.

Państwa firma przeszła duże zmiany…

Tak, jest to spowodowane przede wszystkim procesem akwizycji. Ponad 4 lata temu firma Becker Acroma na poziomie globalnym znalazła się w strukturach firmy Sherwin-Williams, jednego z największych koncernów lakierniczych na świecie.

Co dało to firmie Sherwin-Williams?

Przede wszystkim znaczny zastrzyk kapitałowy, nowoczesne technologie i know-how.

Jak na tę zmianę reagowali klienci?

3-4 lata temu najczęściej słyszałem trzy zasadnicze pytania. Co z ludźmi? A co z produktami? Co z polityką handlową? Moja odpowiedź zawsze brzmiała tak samo: kadra zostaje ta sama, polityka handlowa również. Tylko produktów będzie więcej. Co zrozumiałe, za każdym razem widziałem ulgę w oczach klientów.

Rzeczywiście, nic się nie zmieniło?

Naprawdę. Nie zmieniło się nic, oprócz tego, że zwiększył się zakres asortymentowy  Sherwin-Williams Poland.

Sherwin-Williams Poland – tą nazwą posługują się Państwo oficjalnie od ubiegłego roku?

Tak, nową nazwę i logo promowaliśmy na ubiegłorocznych targach „Drema” w Poznaniu. Część producentów mebli wiedziała już wcześniej, że dołączenie przez nas do grupy Sherwin-Willimas będzie oznaczało dostęp do szerszej grupy produktów. Kiedyś współtworząca ją grupa Sayerlack z farbami na drewno była naszą konkurencją. Dziś działamy pod jedną flagą.

Wspomniał Pan, że obecnie najdynamiczniej rozwijającą się grupą są meble kuchenne. Jakie wyroby dedykują Państwo do ich produkcji?

Oferta do produkcji mebli kuchennych bazuje na dwóch grupach. Po pierwsze, są to lakiery poliuretanowe a po drugie, lakiery wodne utwardzane UV. Wśród naszych klientów są osoby, które doceniają zalety tak jednej, jak i drugiej grupy produktowej. Widząc nasze osiągnięcia w Polsce i specyfikę rynku meblarskiego w Europie, centrala firmy Sherwin-Williams pozostawia nam swobodę decydowania o strategii działania. Co ważne, dzięki akwizycji otworzyły się dla nas nowe kanały zbytu. Jak wspomniałem, w 2015 pod Poznaniem zostanie uruchomiona największa w Europie fabryka farb proszkowych. Decyzja jest realizacją zasady „bliżej klienta”, bo największa grupa odbiorców tych produktów znajduje się w Europie Centralnej i Wschodniej. Na lokalizację wybrano Polskę, bo jest to najprężniej rozwijający się rynek. Bardzo nas to cieszy, ponieważ będziemy mogli dostarczać farby proszkowe nie tylko na metal, ale też na drewno.

Farby proszkowe na drewno?

Mówimy nie o drewnie litym a o płytach MDF, na które aplikowane będą farby proszkowe.

Jakie są zalety ich zastosowania?

Trwałość powłoki i jej efekt wizualny. Ważne też są bardzo małe straty materiału w trakcie aplikacji i aspekt ekologiczny. Moim zdaniem, to może być przyszłość w malowaniu MDF-u. Jak wynika z naszych badań, już teraz wielu klientów zainteresowanych jest wdrożeniem takiej technologii.

W ostatnim czasie można zauważyć wzrost zainteresowania szkłem do mebli. Czy jest to dla firmy Sherwin-Williams rozwijający się sektor?

Zauważamy rosnące zainteresowanie różnego rodzaju technikami, które sprzyjają osiągnięciu zamierzonych efektów wizualnych. znamy doskonale technologię produkcji materiałów lakierniczych na szkło. Jeszcze w ramach firmy Becker Acroma mieliśmy w swoich strukturach siostrzaną firmę z Włoch, specjalizującą się w produkcji materiałów lakierniczych na szkło. Wielu producentów szkła i elementów szklanych korzysta z naszych produktów a my możemy poszczycić się sukcesami w tej dziedzinie. Warto wspomnieć, że na sukces mogą również liczyć nowe technologie Sherwin-Williams.

Jakie?

LED dzięki niskiemu zużyciu energii pozwalają na zmniejszenie kosztów aplikacji lakierniczych w technologii UV. Nasze produkty w swojej budowie mają inną strukturę fotoinicjatorów, dzięki temu możliwe jest utwardzanie powierzchni UV przy znacznie mniejszym zużyciu energii niż przy konwencjonalnych wyrobach UV. Dzięki LED uzyskujemy ogromną oszczędność energii zużytej podczas procesu utwardzania powłok. Są to bardzo innowacyjne technologie, która za rok, dwa lub trzy zaczną być bardzo popularne wśród producentów mebli. Jak widać, współpraca z firmą Sherwin-Williams spowodowała szeroki kurs na innowacje.

Czy polski przemysł jest na nie otwarty?

Jest bardzo otwarty. Szczególnie pokazują to nasi klienci z grupy IKEA. Słynie ona z tego, że jest bardzo innowacyjna i ukierunkowana na ochronę środowiska. My zaś, praktycznie cały czas, pracujemy nad rozwiązaniami, które mogą sprzyjać temu producentowi. Generalnie, jesteśmy otwarci na potrzeby odbiorców. Przykład IKEA pokazuje, jak bardzo świadomość ekologiczna producenta może wpływać na postawę dostawcy. Choć trzeba jednocześnie bardzo wyraźnie zaznaczyć, że jesteśmy firmą, która od zawsze jest mocno ukierunkowana na aspekt ekologiczny. Współpraca z IKEA sprawia, że nabiera on jeszcze większego znaczenia.

Czy polski rynek, z Państwa perspektywy, zmienił się znacząco?

W związku z tym, że polska branża meblarska jest jednym z największych producentów na świecie, nasz rynek jest bardzo atrakcyjny dla dostawców z całego świata. Konkurencja jest intensywna, żeby nie powiedzieć agresywna. Intensywność ta wymusza zarówno na nas, jak też na naszej konkurencji, konieczność poszukiwania nowych rozwiązań i możliwości obniżenia cen wyrobów jednostkowych. Nowe rozwiązania mają być przede wszystkim atrakcyjne dla naszych klientów. Atrakcyjne, tzn. pozwalające na niższe zużycie energii, większą wydajność, mniejsze zużycie podczas procesów aplikacyjnych. W ciągu kilkunastu lat nastąpiły zmiany w działalności firm lakierniczych. Coraz ważniejsze są materiały UV, czyli pełna ekologia. Istotne znaczenie mają szybkość aplikacji i tworzenia ostatecznej struktury na powierzchni drewnianej, jak również bardzo małe, praktycznie zerowe, straty podczas procesów aplikacyjnych.

Czy nad opracowaniem i wdrożeniem innowacji nadal pomaga Państwu Centrum Techniczne w siedzibie Sherwin-Williams?

Nasza firma może poszczycić się tym, że posiada nowoczesne Centrum Techniczne z wszelkiego rodzaju liniami i sprzętem niezbędnym do produkcji mebli. Posiadamy kompletną linię do aplikacji materiałów wodorozcieńczalnych i utwardzanych metodą UV. Mamy szereg szlifierek, które przygotowują podłoże do finalnych aplikacji. Pomagamy szerokiej rzeszy klientów wdrożyć nowe technologie , które nie spowodują wstrzymania procesów produkcyjnych w ich fabrykach. Centrum Techniczne powstało jako showroom o charakterze edukacyjnym i wdrożeniowym. Bardzo aktywnie współpracujemy z Instytutem Technologii Drewna i Uniwersytetem Przyrodniczym w Poznaniu, którego wielu absolwentów stało się naszymi długoletnimi pracownikami. Trzeba przyznać, że rotacja kadrowa jest w naszej firmie bardzo niska. Stabilna, dobrze wyedukowana i regularnie szkoląca się kadra to jeden z elementów naszego sukcesu.

Firma Sherwin-Williams zawsze była postrzegana jako partner, z którym można pracować nad innowacjami, poszukiwać właściwych dla siebie rozwiązań. Czy tak jest również dziś?

Firma zawsze była innowacyjna i dążyła do postawionych jej zadań. Teraz, kiedy Becker Acroma weszła do grupy i funkcjonuje już pod nazwą Sherwin-Willimas Poland, oczekiwania wobec niej są jeszcze większe. To naturalne, bo stawiane są firmie, która zajmuje pozycję lidera w zakresie dostarczania materiałów lakierniczych. Jesteśmy w stanie sprostać coraz wyższym oczekiwaniom. 

Czy zmiany własnościowe wpłynęły na rozszerzenie grupy klientów Sherwin-Williams?

Jak najbardziej. Kiedyś analizując strukturę naszej sprzedaży doszliśmy do wniosku, że dominują w niej przede wszystkim materiały lakiernicze dostarczane do produkcji mebli. Obecnie, dzięki akwizycji przez Sherwin-Williams, nasza oferta stała się kompleksowa. Dziś, jeśli ktokolwiek produkuje z drewna czy to meble, czy podłogi, czy elementy na zewnątrz, znajdzie u nas rozwiązania dla siebie.

Co było dla firmy Sherwin-Williams priorytetem w okresie transformacji?

Kiedy jeszcze pracowaliśmy jako Becker Acroma zawsze dbałem o personalną edukację pracowników, o rozwój nowych produktów i przejrzystą politykę wobec klientów. Zawsze byliśmy firmą zorientowaną na odbiorców. W okresie przejściowym istotne było dla mnie utrzymanie właściwej polityki osobowej, produktowej i handlowej. Wszystkie wymienione elementy udało nam się utrzymać i rozbudować. Myślę, że dzięki temu nasza firma jest dziś najlepszą wizytówką dla naszych klientów.

Dziękuję za rozmowę.

ROZMAWIAŁA: Diana Nachiło

Wywiad został opublikowany w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 1/2015