Odbudujmy świat według własnego pomysłu!
21 lutego, 2021 2023-02-19 0:16Odbudujmy świat według własnego pomysłu!
Historia wielkich wydarzeń w dziejach ludzkości uczy nas, że po kryzysie czy nawet upadkach cywilizacji, na gruzie starego świata wyrasta nowy. Od nas zależy, czy będzie on lepszy, doskonalszy i wreszcie – czy będziemy umieli w przyszłości stawić czoła kolejnym wielkim zmianom.
Nie wiemy jeszcze, jaka będzie wyglądała gospodarka po pandemii. Trudno na tę chwilę nawet przewidzieć, kiedy zaczniemy odbudowę nowego świata, bo tego, którego pamiętamy sprzed koronawirusa – już nie będzie. Nadzieję dają nam szczepionki, ale – bądźmy szczerzy – choć są szansą na normalność, miną jeszcze lata, nim cały świat skorzysta z ich dobrodziejstwa. A przecież polska branża meblarska, jak mało która jest branżą globalną, dla której granice nie istnieją. Jedynie tylko czasowo postawiła je pandemia. Zaburzone łańcuchy dostaw, załamanie gospodarek i rynku pracy, zamknięte granice między państwami, lockdowny czy wreszcie – ogólnoświatowe wyczekiwanie na lepsze czasy, zarówno w kwestii nowych inwestycji czy większych zakupów przez konsumentów.
To mamy teraz. Na tych gruzach musimy zacząć odbudowę świata. Już innego. Na innych zasadach, z innym podejściem do produkcji, konsumpcji, a w początkowej fazie – pewnie podszytego strachem i obawami, że po koronawirusie przyjdzie kolejna zaraza albo nadleci inny czarny łabędź. Jednak nie możemy ciągle patrzeć w niebo i wypatrywać znaków nadchodzących nieszczęść. Już teraz musimy przemyśleć, jak będzie wyglądała gospodarka, finanse, zarządzanie postpandemiczne.
Tak, wiem: mamy zbyt mało twardych danych, na których można by oprzeć rzetelne analizy. Zacznijmy od zadania sobie istotnego pytania: Czy gdybyśmy pięć lat temu wiedzieli, że w 2020 r. wybuchnie ogólnoświatowa pandemia, ze skutkami, które dziś odczuwamy, to zrobilibyśmy inaczej? Jakbyśmy się na nią przygotowali? Co byśmy zmienili w naszym planowaniu, jak byśmy się zabezpieczyli?
Wraz z początkiem pandemii od dłużników bardzo często słyszałam, że mają pieniądze na spłatę długu, ale – ze względu na niepewne czasy – wolą je trzymać przy sobie, bo konsekwencje niespłaconego długu są mniejsze, niż bankructwo, a nigdy nie wiadomo, czy te pieniądze nie będą potrzebne, by „przetrwać”. Wiele firm – choć ma środki – wstrzymało inwestycje. Cały świat zamarł w oczekiwaniu na koniec pandemii. Jednak nie możemy oczekiwać, że jakiś dziennikarz w głównym wydaniu serwisu informacyjnego, któregoś pięknego dnia ogłosi: Proszę Państwa, dzisiaj skończyła się na świecie pandemia koronawirusa. Sami musimy ten moment wyczuć.
Wygrają te gospodarki i te branże, które zaczną odbudowywać świat według własnego pomysłu, zanim zaczną to robić inni. Mało tego – ci, którzy odważą się wykonać pierwszy krok w kierunku nowego świata, staną się inspiracją dla innych, którzy będą ich naśladować.
W Polsce – branża meblarska może być takim wzorem dla całego sektora produkcji, nie tylko na etapie wytwarzania, ale i sprzedaży.
TEKST: Anna Gąsiorowska