Akcja pisania listów „w obronie polskich lasów” przybiera na sile. Niedawno pisaliśmy o pomyśle Greenpeace Polska, teraz odpowiedział na to Protest Branży Drzewnej.

Reklama

Za pośrednictwem swojej strony internetowej Greenpeace Polska wezwał niedawno do podpisywania listu do premiera w obronie polskich lasów. Akcja Greenpeace Polska wywołała jednak reakcję Protestu Branży Drzewnej. Powstała strona internetowa prawdziwaochronaprzyrody.pl. Za jej pośrednictwem można wysłać list do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. Według Protestu Branży Drzewnej to forma udziału w konsultacjach i ratowania: lasów, lokalnych społeczności i krajowej gospodarki.

ZOBACZ TAKŻE: Greenpeace listy pisze, Lasy protestują

Protest Branży Drzewnej przypomina, że 8 stycznia 2024 r. Ministerstwo Klimatu i Środowiska wyłączyło lub ograniczyło pozyskanie drewna na terenie 30 nadleśnictw w Polsce. Ponad 60% wyłączonych powierzchni dotyczy obszaru Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.

Przed wprowadzeniem moratorium nie było żadnych konsultacji. Nie przedstawiono żadnych analiz dotyczących przyrodniczych, społecznych i gospodarczych konsekwencji tej decyzji. Skutki gospodarcze dla lokalnych społeczności już są dotkliwe, przyrodnicze pojawią się w najbliższej przyszłości – przekonuje Protest Branży Drzewnej.

ZOBACZ TAKŻE: 10 obszarów z ograniczoną wycinką lasów

Według Protestu Branży Drzewnej Lasy na terenie RDLP Białystok są w tak świetnej kondycji, ponieważ prowadzi się tu ochronę czynną. Drzewa wyrosły i cieszą nas podczas spacerów dzięki ciężkiej pracy zakładów usług leśnych. Zalesienie rośnie. Mamy też wystarczająco wiele rezerwatów, gdzie gospodarki się nie prowadzi. Jeśli chcemy je poszerzać, róbmy to z rozwagą, myśląc o dobru przyrody, nie o realizacji chorych ambicji – apeluje Protest Branży Drzewnej.

Losy lasów decydują się właśnie teraz! Tylko do 4 sierpnia w RDLP Białystok trwają konsultacje społeczne w sprawie aktualizacji terenów objętych moratorium. Mamy piękne lasy, zajmujące coraz większą powierzchnię, zróżnicowane i bezpieczne – właśnie dzięki gospodarce leśnej! Harmonijna praca pozwala też na pozyskanie odpowiedniej ilości drewna – niezastępowalnego, najbardziej ekologicznego, jedynego odnawialnego surowca na świecie, a gospodarka naszego regionu jest w dużej mierze oparta na branży drzewnej – konkluduje Protest Branży Drzewnej.

Protest Branży Drzewnej w obronie polskich lasów

Pełną treść listu do RDLP Białystok publikujemy poniżej:

Ja, niżej podpisany/a, w związku z konsultacjami społecznymi dotyczącymi „propozycji aktualizacji terenów objętych wstrzymaniem lub ograniczeniem wycinek z polecenia Ministra Klimatu i Środowiska z dnia 8 stycznia 2024 roku”, nie zgadzam się na utrzymanie wyłączeń i ograniczeń wynikających z tegoż bezprawnego polecenia. Nie zgadzam się również na wprowadzenie nowych wyłączeń i ograniczeń. Ministerialne moratorium z 8 stycznia 2024 roku, a także zmiany proponowane w ramach prowadzonych konsultacji, nie opierają się na rzeczywistych, obiektywnych analizach dotyczących skutków przyrodniczych, społecznych i gospodarczych.

Lasy, które znajdują się pod opieką RDLP w Białymstoku, w tym puszcze: Borecka, Augustowska, Romincka i Knyszyńska, są w doskonałej kondycji. To tylko potwierdza, że gospodarka leśna na tym terenie, na przestrzeni wielu lat, prowadzona jest prawidłowo. Dzieje się tak dzięki ciężkiej pracy leśników, pracowników zakładów usług leśnych i wszystkich osób, którym lasy na Podlasiu oraz Warmii i Mazurach są bliskie. Natomiast postulaty ochrony przyrody są w mojej opinii właściwie ujęte w planach urządzania lasu. Na ich mocy każde z nadleśnictw prowadzi gospodarkę leśną na swoim terenie. Liczne grono naukowców, samorządowcy oraz społeczności lokalne postulują zaprzestanie wprowadzania gwałtownych, nieprzemyślanych i niepopartych analizami zmian w gospodarce leśnej. Ministerstwo Klimatu i Środowiska powinno zacząć respektować te głosy i przygotować nowe propozycje, która będą z tymi głosami spójne. Wszyscy są zwolennikami ochrony przyrody i poszerzania obszarów chronionych, niemniej należy te działania prowadzić racjonalnie.

W mojej opinii RDLP Białystok działa pod naciskiem Ministerstwa Klimatu i Środowiska. W obecnej sytuacji nie ma szans na stworzenie właściwej koncepcji ochrony pod względami: przyrodniczym, społecznym i gospodarczym. Dlatego nie zgadzam się na przedstawioną propozycję aktualizacji i wnoszę o jej odrzucenie, powrót do stanu sprzed 8 stycznia 2024 roku i rozpoczęcie realnych analiz oraz rozmów w celu poszerzania obszarów chronionych.