Newsroom

MKiŚ dotrzymuje „obietnic”, ale czy chroni lasy?

Ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska podczas wspólnego briefingu z wiceministrem Mikołajem Dorożałą.

MKiŚ dotrzymuje „obietnic”, ale czy chroni lasy?

Ministerstwo Klimatu i Środowiska podkreśla, że moratorium na wycinkę lasów najcenniejszych przyrodniczo ogłoszone w styczniu 2024 r., to największy projekt ochrony przyrody od czasu wprowadzenia obszarów Natura 2000. Branża drzewna uważa je za największą pomyłkę.

Reklama
Słownik meblarski. Materiałoznastwo nie tylko dla profesjonalistów. Banner reklamowy śródtekstowy 750x200 px.

6 marca 2025 r. MKiŚ opublikowało komunikat, w którym przekonuje, że resort dotrzymał słowa i chroni polskie lasy. Trudno jednak nie dostrzec rozdźwięku między wizją ministerstwa, a realiami, w których od roku funkcjonują firmy z branży drzewnej.

MKiŚ chwali się dokonaniami

Obiecaliśmy chronić polską przyrodę i dotrzymaliśmy słowa. Od początku rządów realnie pracujemy nad realizacją programu wyborczego i wzmocnieniem ochrony przyrody przy jednoczesnym wsparciu dla przemysłu drzewnego – zapewnia Mikołaj Dorożała, wiceminister klimatu i środowiska .

Ograniczenie wycinki na wybranych obszarach lasów było jedną z pierwszych decyzji Ministerstwa Klimatu i Środowiska w 2024 r.

Zrobiliśmy to, żeby powstrzymać rabunkową gospodarkę poprzedników, którzy traktowali lasy jak maszynkę do zarabiania pieniędzy. Dziś dobrze już wiemy, że z tych pieniędzy, z polskich lasów, finansowano także wydatki na cele polityczne. Po roku widać, że nasza decyzja była słuszna – dodaje wiceminister.

Ministerialna ocena moratorium

MKiŚ podaje, że dzięki decyzji resortu:

  • Zachowano lasy popularnego wśród turystów uzdrowiska Supraśl z unikalnym mikroklimatem wynikającym z bezpośredniego sąsiedztwa Puszczy Knyszyńskiej.
  • Zachowano miejskie lasy uzdrowiskowe np. odwiedzanym rocznie przez ok. 300 tys. turystów w Augustowie, gdzie wiek drzewostanów otaczających jeziora tego rejonu często sięga 200 lat.
  • Zachowano cenne fragmenty lasów trójmiejskiego parku krajobrazowego.
  • Zachowano lasy wykorzystywane rekreacyjnie przez mieszkańców aglomeracji Trójmiasta, w tym uzdrowiskowego Sopotu.
  • Objęto ochroną gęste lasy i mokradła – naturalną barierę obronną, zwiększającą bezpieczeństwo militarne kraju (rejon Podlasia, Warmii i Mazur).
  • Zabezpieczono lasy uzdrowiskowe, które mają ogromny wpływ na mikroklimat w Iwoniczu-Zdroju i Rymanowie-Zdroju. To górskie lasy naturalne, pełnią funkcję wodochronną, są także naturalną barierą przed wiatrami.
  • Wzmocniono ochronę cennych obszarów Natura 2000, także obszarów nieposiadających na początku 2024 r. planów ochrony.
  • W Puszczy Knyszyńskiej powstrzymano plany bardzo intensywnej wycinki cennych przyrodniczo lasów wykorzystywanych do celów rekreacji przez mieszkańców aglomeracji białostockiej.
  • Zachowano lasy wodochronne w obrębie bagien, mokradeł, wzdłuż cieków wodnych – kluczowe dla zachowania zasobów wodnych i adaptacji do zmian klimatu.

ZOBACZ TAKŻE: Głupota, sabotaż gospodarczy, przejaw wojny hybrydowej?

Podejmując decyzję o moratorium wierzyliśmy, że ochronę przyrody można połączyć z interesem ludzi, w tym Lasów Państwowych i branży drzewnej, i nie myliliśmy się Udowadniamy, że gospodarka leśna może być prowadzona w sposób w pełni zrównoważony i odpowiedzialny społecznie – podkreśla Mikołaj Dorożała.

Wpływ moratorium na gospodarkę leśną według MKiŚ

  1. Moratorium nie ograniczyło pozyskania drewna
    Polecenie MKiŚ z 8 stycznia 2024 r., które objęło 1,3% obszaru w zarządzie LP, zmniejszyło pozyskanie drewna z miejsc o szczególnych walorach przyrodniczych do 154 tys. m3. To zaledwie 0,4% całego rocznego planu pozyskania w LP. Dla porównania, w nadleśnictwach nieobjętych moratorium pozyskano 381 tys. m3 drewna mniej niż wynikało z planu zasadniczego na rok 2024. Te liczby wskazują, że moratorium nie wpłynęło na krajową podaż drewna dla branży, a wahania podaży są czymś naturalnym. We wszystkich nadleśnictwach w kraju realizacja planu pozyskania drewna w 2024 r. wyniosła 99%.
  2. Moratorium nie wpłynęło na gospodarkę leśną na Podkarpaciu
    W 8 nadleśnictwach objętych moratorium na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych Krosno (woj. podkarpackie) Zakłady Usług Leśnych zrealizowały w 2024 r. umowy ze sporą nadwyżką. W Birczy, Lutowiskach i Rymanowie wykonano 100% planu pozyskania drewna. W Baligrodzie 101%, Dukli 99%, Komańczy 98%, Stuposianach 84% i Cisnej 80%.
    Minimum gwarantowane w umowach ZUL-LP wynosi 70%, a więc każde z nadleśnictw zrealizowało umowy ze sporą nadwyżką, nie niszcząc przy tym cennych przyrodniczo drzewostanów.
  3. Moratorium nie wpłynęło na gospodarkę leśną na Podlasiu
    W RDLP Białystok 12 nadleśnictw objętych moratorium zrealizowało w roku 2024 plany pozyskania drewna na poziomie co najmniej 90%. W tym 6 nadleśnictw na poziomie 100%.
  4. Moratorium nie wpłynęło negatywnie na branżę meblarską
    Z naszych danych jednoznacznie wynika, że branża meblarska osiągnęła wzrost 1,1% r/r. Wzrosty odnotowały też przemysł celulozowo-papierniczy i papierniczy (o 6,3%), przemysł drzewny (3,8%).
  5. Moratorium nie wpłynęło na ceny drewna
    Z najnowszych danych GUS, dotyczących średniej ceny drewna w 2024 r. wynika, że średnia cena sprzedaży tego surowca spadła o 15% w porównaniu do roku 2023. (327,4 zł – 2023 r.; 277,4 zł – 2024 r.). Uwzględniając wskaźniki inflacji średnia cena drewna w cenach stałych z 2014 r. dla pierwszych trzech kwartałów 2024 r. należy do najniższych dla całego okresu 2014-2024!

„Nasze dane” vs. „Wasze dane”

MKiŚ poinformowało również, że modyfikacja gospodarki leśnej na najcenniejszych przyrodniczo i wrażliwych społecznie terenach będzie rozłożona w czasie. W dodatku resort chce ją prowadzić w ramach wytycznych i rekomendacji wypracowanych podczas Ogólnopolskiej Narady o Lasach. Z zapowiedzi wynika także, że MKiŚ zamierza przy tym współpracować z Lasami Państwowymi.

ZOBACZ TAKŻE: Rok od obowiązywania moratorium to rok strat i chaosu

Ministerstwo powołuje się na analizy, ale nie precyzuje na podstawie jakich opracowań wyciąga wnioski. W komunikacie pojawia się natomiast sformułowanie „nasze dane”. Czy używając go resort traktuje jako źródła Lasy Państwowe, na które się powołuje i Główny Urząd Statystyczny? Wszak w komunikacie ministerstwa pojawia się odniesienie do danych GUS. A może resort dysponuje jednak własną analizą?

Z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że chodzi o obszerną ekspertyzę wykonaną przez Sieć Badawczą Łukasiewicz. Mowa o analizie „Monitorowanie zmian w polskim sektorze leśno-drzewnym według standardów Komitetu Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego EKG-ONZ w latach 2022-2024”. Przeprowadzono ją w październiku 2024 r.

Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego na wniosek złożony w trybie dostępu do informacji publicznej otrzymała powyższą ekspertyzę z MKiŚ. PIGPD ocenia jednak, że dane zawarte w tej analizie zostały wykorzystane jednostronnie. Izba zauważa również, że resort zignorował szerszy kontekst i skutki polityki ograniczania pozyskania drewna.

ZOBACZ TAKŻE: Rok od moratorium: branża drzewna walczy o przetrwanie

Po roku funkcjonowania moratorium na pozyskanie drewna zdecydowanie negatywnie ocenił je również Protest Branży Drzewnej. 16 stycznia podczas konferencji prasowej w Białymstoku dziennikarze wysłuchali gorzkiego podsumowania minionych 12 miesięcy. W zestawieniu z wnioskami firm z branży drzewnej i opracowaniami PIGPD, komunikat, w którym ministerstwo chwali się ochroną lasów, budzi uzasadnione wątpliwości.

Źródła: Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego.