Edukacja

Produkcja mebli w Polsce ma się dobrze

Produkcja mebli w Polsce bije kolejne rekordy. Na zdjęciu fabryka mebli biurowych Grupy Nowy Styl w Jaśle.

Produkcja mebli w Polsce ma się dobrze

Wszystko wskazuje na to, że w 2017 r. produkcja mebli w Polsce pobiła dotychczasowy rekord. Wedle oficjalnych danych wartość produkcji sprzedanej w 2017 r. wynosi 41,8 mld zł, co oznacza o 6,6% wyższy wynik w porównaniu do roku poprzedniego.

Reklama
Banner All4Wood 2024 - 750x100

Oczywiście należy pamiętać, że osiągnięty wynik dotyczy firm dużych i średnich. Oficjalne dane o wartości produkcji, które uwzględniają firmy mikro, zostaną opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny w maju . Według szacunków B+R Studio produkcja sprzedana mebli (razem z firmami mikro) w 2017 r. wyniosła prawie 45 mld zł.

Produkcja mebli

Ostatnie oficjalne dane GUS dostępne w momencie przygotowania niniejszego materiału dotyczyły lutego 2018 r. Skumulowana wartość produkcji sprzedanej branży meblarskiej za okres dwóch pierwszych miesięcy 2018 r. wyniosła 7,4 mld zł (wartość bez firm mikro). Oznacza to poprawę względem wyniku za okres styczeń-luty 2017 r. z dynamiką sięgającą 1,06. Wartość produkcji sprzedanej w samym lutym wyniosła 3,667 mld zł. Dla porównania w lutym 2017 r. wartość produkcji sprzedanej mebli wyniosła 3,374 mld zł.

Przyglądając się danym w podziale na klasy wielkości firm (firmy duże, średnie i małe) stwierdzono, że po pierwszych trzech kwartałach 2017 r. wszystkie firmy bez względu na wielkość odnotowały wzrost wartości produkcji mebli. Łączna wartość produkcji w okresie I-III kwartał 2017 r. wyniosła 30,566 mld zł. Daje to prawie 6% wzrost (w cenach bieżących) względem analogicznego okresu roku ubiegłego. Najwyższy wzrost zaobserwowano w przypadku firm dużych i średnich traktowanych łącznie – 6,1%. Z kolei w grupie firm małych odnotowano wzrost na poziomie 4,7%.

Biorąc pod uwagę tak dobrze rozpoczęty pod względem wartości produkcji rok 2018, warto wziąć pod lupę wolumen produkcji czterech monitorowanych przez GUS grup mebli. W porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego, we wszystkich monitorowanych grupach mebli odnotowano wzrost produkcji. Najwyższy wzrost wolumenu produkcji mebli dotyczył mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w sypialni z dynamiką 1,34.

Jak rośnie produkcja mebli?

Podobny wzrost odnotowano w przypadku grupy meble drewnianych w rodzaju stosowanych w pokojach stołowych i salonach. Dla tej grupy mebli odnotowano wzrost na poziomie 32% w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego. Na kolejnym miejscu znalazły się meble drewniane w rodzaju stosowanych w kuchni z dynamiką 1,07. Wzrost wolumenu produkcji odnotowano także w przypadku grupy mebli do siedzenia o konstrukcji głównie drewnianej z dynamiką 101,6.

Zwiększenie wolumenu produkcji pociągnęło za sobą powiększenie kadry pracowniczej w przedsiębiorstwach. Według danych GUS na koniec III kwartału 2017 r. w firmach meblarskich (bez firm mikro), liczba pracujących wyniosła 156 tys. osób. W porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego liczba ta wzrosła o ponad 8 tysięcy miejsc pracy (5,5%). W podziale na klasy wielkości firm w grupie firm dużych i średnich liczonych razem odnotowano wzrost liczby pracowników na poziomie 5,9%. Osoby pracujące w firmach małych stanowią blisko ponad 18% zatrudnionych w całej branży meblarskiej. W nich także odnotowano wzrost liczby pracowników o 3,6%. Podane liczby nie uwzględniają właścicieli i współwłaścicieli oraz pracujących członków ich rodzin.

Wzrosły również wynagrodzenia pracowników. Po koniec trzeciego kwartału 2017 r. przeciętne wynagrodzenie wyniosło 3.387,88 zł brutto. Oznacza to 4% wzrost w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego. Należy pamiętać, że branża meblarska to jedna z branż o najniższym przeciętnym wynagrodzeniu. Ze względu na niewystarczającą liczbę pracowników na rynku, walka o pracownika odbywa się na płaszczyźnie finansowej.

Produkcja mebli: koniunktura

Przy omawianiu wyników dotyczących wartości produkcji nie sposób nie napisać o koniunkturze w tym zakresie. Na początek należy wspomnieć, że wszystkie wskaźniki koniunktury obliczane są jako saldo odpowiedzi negatywnych i pozytywnych, które udzielane są przez menedżerów firm. Odpowiedzi neutralnych nie uwzględnia się.

41,8 mld zł
to według GUS produkcja mebli w Polsce w 2017 r. w firmach dużych i średnich, co oznacza wzrost o 6,6% w porównaniu do roku poprzedniego

Przyglądając się odpowiedziom za I kwartał 2018 r., należy stwierdzić, że bieżące oceny wskaźnika koniunktury wypadły nieco gorzej w porównaniu do pierwszych trzech miesięcy 2017 r. Oceny dotyczące portfela zamówień i produkcji w marcu br. wyniosły odpowiednio +10 i +9,7. Z kolei w marcu poprzedniego roku oceny te równe były +10,4 i +11. O 2 pkt proc. niższe oceny w marcu bieżącego roku dotyczyły wskaźnika zobowiązań firm meblarskich w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Od początku roku wzrosło grono menedżerów wskazujących na zwiększający się stan zapasów w magazynach.

Trochę dobrze, trochę źle

Także nieco gorsze informacje niosą ze sobą przewidywania dotyczące większości wskaźników koniunktury w przemyśle meblarskim. Warto zaznaczyć, że duży wpływ na wskaźnik mają czynniki sezonowe. Na zakończenie marca 2018 r. nieco gorzej oceniono przewidywania w zakresie portfela zamówień. Wspomniany wskaźnik w marcu br. oceniono na plus 10,5 wobec plus 13,9 w analogicznym okresie 2017 r. W przypadku wskaźnika przewidywanej produkcji mamy do czynienia z nieznacznym wzrostem. W marcu br. wskaźnik został oceniony na plus 12,8. Tymczasem w analogicznym okresie roku ubiegłego wskaźnik przyjmował wartość 0,6 pkt. niższą.

Pomimo wymienionych kilku niżej ocenionych wskaźników koniunktury, branża meblarska potwierdza chęć dalszego zatrudniania nowych pracowników. W marcu br. wartość wskaźnika równa była plus 6,3. Wskaźnik dotyczący cen pod koniec I kwartału 2018 r. otrzymał ocenę plus 6,1. Oznacza to, że od początku roku coraz większe grono menadżerów zgłasza chęć zmniejszenia cen produktów, towarów.

W dalszym ciągu mamy do czynienia z wysokim poziomem wykorzystania mocy produkcyjnych przedsiębiorstwach branży meblarskiej. Menedżerowie pod koniec I kwartału 2018 r. ocenili, że przedsiębiorstwa wykorzystują w ponad 85% swoje moce produkcyjne. Zbyt wysoka wartość wskaźnika to ryzyko braku terminowości realizacji zleceń przy nieplanowanych absencjach lub awariach. Bezpieczna granica to 80% obłożenia mocy produkcyjnych.

Handel zagraniczny

Obok informacji o produkcji mebli ważnym punktem do omówienia są wyniki w handlu zagranicznym. Na potrzeby tego artykułu  przyjęto, że źródłem danych odnoszących się do eksportu i importu mebli będą oficjalne dane Eurostat. Zaprezentowane dane dotyczą grup:

  • 9401 (meble do siedzenia, w tym fotele samochodowe i części mebli),
  • 9402 (meble medyczne),
  • 9403 (meble pozostałe),
  • 9404 (materace, materiały pościelowe i śpiwory).

Dane podane przez Eurostat potwierdzają prognozy B+R Studio i pozwalają stwierdzić, że rok 2017 w przypadku zarówno eksportu, jak i importu mebli, był rekordowy. Według danych Eurostat wartość eksportu mebli w 2017 r. wyniosła 10,192 mld euro, co oznacza wzrost na poziomie 8%. W przeliczeniu na złotówki wartość ta równa była 43,393 mld zł z dynamiką 1,06. Głównym odbiorcą mebli z Polski pozostają od lat Niemcy. Dalsze miejsca zajmują: Czechy, Wielka Brytania i Francja. Z krajów spoza Unii Europejskiej w pierwszej dwudziestce odbiorców znajdują się Stany Zjednoczone, Szwajcaria, Chiny oraz Rosja.

43,4 mld zł
wyniosła wg Eurostatu wartość polskiego eksportu mebli w 2017 r., co oznacza wzrost w wysokości 6%

Wartość importu za 2017 r. wyniosła 2,013 mld euro. W porównaniu do 2016 r. oznacza to wzrost na poziomie aż 23%. Na tym samym poziomie układała się dynamika dla wartości importu w polskiej walucie, a sama wartość równa była 8,571 mld zł.

Według szacunku B+R Studio w roku 2018 przewiduje się kontynuację trendu wzrostowego w zakresie eksportu mebli.

Koniunktura konsumencka

Następnym wskaźnikiem, który dostarcza informacji o bieżących nastrojach konsumentów i ich oczekiwaniach w przyszłości jest bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK). Warto przypomnieć, iż bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej jest średnią sald ocen zmian sytuacji finansowej gospodarstwa domowego, zmian ogólnej sytuacji ekonomicznej kraju oraz obecnego dokonywania ważnych zakupów. Na zakończenie pierwszego kwartału 2018 r. wartość BWUK ukształtowała się na poziomie +5,4. Porównując wartość wskaźnika z bieżącego roku do wartość sprzed 12 miesięcy zaobserwować można wzrost o blisko 7,4 pkt proc.

Wśród składowych bieżącego wskaźnika ufności konsumenckiej odnotowano wzrost względem analogicznego okresu roku ubiegłego. Największy wzrost zaobserwowano w przypadku oceny dotyczącej ogólnej sytuacji ekonomicznej kraju za ostatnie 12 miesięcy. Na zakończenie I kwartału 2018 r. wskaźnik przyjął wartość +9,5. 12 miesięcy wcześniej wartość tego wskaźnika była gorsza o 15,9 pkt proc. Na uwagę zasługuje wzrost ocen wskaźnika mówiącego o dokonywaniu ważnych zakupów. W marcu br. wskaźnik przyjął wartość +12,7 i wobec ocen z marca 2017 r. wartość wskaźnika wzrosła o 9,4 pkt. proc.

Na wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej (WWUK) składa się średnia sald ocen dotyczących przewidywań w zakresie: zmiany w perspektywie najbliższych 12 miesięcy sytuacji finansowej gospodarstwa domowego, ogólnej sytuacji ekonomicznej w kraju, poziom bezrobocia i możliwości związanych z oszczędzaniem pieniędzy. Wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej w marcu 2018 r. zanotował wzrost o 7,1 pkt proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego.

Podobnie jak w przypadku bieżącego wskaźnika ufności konsumenckiej, wszystkie składowe wyprzedzającego wskaźnika ufności konsumenckiej odnotowały wzrost, w porównaniu do analogicznego okresu 2017 r. Największy wzrost zaobserwowano w przypadku wskaźnika dotyczącego zmiany ogólnej sytuacji ekonomicznej w kraju. Poprawił się także wskaźnik zmiany poziomu bezrobocia. W marcu br. wskaźnik przyjął wartość +13,4, co oznacza wzrost o 8,5 pkt proc. względem analogicznego okresu roku ubiegłego.

Koniunktura w handlu

Na tle nastrojów konsumentów w odniesieniu do ocen bieżących warto przyjrzeć się wynikom badań koniunktury w handlu detalicznym. W skład badanej grupy wchodzi sprzedaż detaliczna towarów RTV, AGD, mebli i innych towarów domowego użytku. Ogólny klimat koniunktury w handlu detalicznym w marcu 2018 r. wyniósł -2,8, a w poprzednim miesiącu ocena wskaźnika była o 4,2 pkt proc. lepsza. W porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego wskaźnik ten odnotował poprawę wyniku o ponad 7,3 pkt proc.

Bieżąca ogólna sytuacja gospodarcza przedsiębiorstw w handlu detalicznym w branży „Artykuły gospodarstwa domowego ogółem” w marcu tego roku, oceniono na +1,8, co oznacza nieznaczne pogorszenie nastrojów wśród menedżerów względem maja (o 1,5 pkt proc). Znaczny spadek wartości odnotowano także dla wskaźnika dotyczącego bieżącej ilości sprzedawanych towarów. W marcu br. uzyskał on ocenę -1,2, co oznacza spadek o ponad 24 pkt proc. w porównaniu do lutego tego roku.

7,4 mld zł
to według GUS produkcja mebli (bez firm mikro) za okres styczeń-luty 2018 r., co oznacza wzrost o 6% r/r

W przypadku wskaźnika przewidywanej ogólnej sytuacji gospodarczej przedsiębiorstw ocena na koniec marcu br. wyniosła -7,3. Daje to gorszą o 6,7 pkt proc. notę w porównaniu do lutego 2018 r. Duży spadek wartości odnotowano w przypadku wskaźnika odnoszącego się do przewidywań w zakresie popytu na towary. Po koniec I kwartału 2018 r. przyjął wartość -30 wobec +13,6 w poprzednim miesiącu.

Wśród najczęściej wymienianych barier w tej branży w marcu 2018 r. znalazły się: koszty zatrudnienia, konkurencja na rynku oraz niedostateczny popyt. Na potwierdzenie wcześniejszych słów można wskazać, że z kwartału na kwartał powiększa się grono menedżerów zwracających uwagę na problem z niedoborem pracowników. Te same bariery zostały wskazane przez menedżerów w analogicznym okresie roku poprzedniego.

Budownictwo

Obok informacji stricte dotyczących produkcji mebli i wymiany handlowej skupimy się teraz na danych z sektora budownictwa, a dokładnie nad ważnymi informacjami z punktu widzenia meblarzy. To właśnie m.in. ten czynnik sprzyja wzrostowi wydatków Polaków na meble. Według oficjalnych danych GUS po pierwszych dwóch miesiącach bieżącego roku skumulowana liczba mieszkań oddanych do użytku wyniosła 29.576. Oznacza to wzrost o ponad 10% w porównaniu do analogicznego okresu roku 2017.

Najwyższy wzrost odnotowano w grupie mieszkań, których budowę rozpoczęto. W pierwszych dwóch miesiącach bieżącego roku rozpoczęto budowę 27.800 mieszkań. W porównaniu do ubiegłego roku daje to wzrost na poziomie 20%. Początek roku także przyniósł zwiększenie liczby wydawanych pozwoleń na budowę. W styczniu-lutym 2018 r. wydano 41.454 pozwoleń na budowę mieszkań, czyli dynamikę 1,11. Zaprezentowane dane powinny przełożyć się pozytywnie na wartość wydatków na meble i artykuły wyposażenia wnętrz w najbliższych miesiącach i latach.

Podsumowanie

Podsumowujące omawiane wyniki branży meblarskiej za okres I kwartału 2018 r. można spodziewać się dalszego rozwoju branży. Na uwagę zasługuje rekordowe zatrudnienie oraz rosnące wynagrodzenie w sektorze meblarskim. Nieco gorsze nastroje wśród menedżerów w zakresie koniunktury w przemyśle meblarskim mogą być wynikiem sezonowości. Dobre nastroje panujące wśród konsumentów wskazują, że na krajowym rynku mebli klientów indywidualnych mamy do czynienia z ożywieniem. Pozytywnym bodźcem dla krajowego rynku jest zarówno liczba mieszkań oddanych do użytku, jak i liczba wydanych pozwoleń na budowę. Jednak jak zawsze przestrzegamy przed nadmiernym optymizmem i utratą czujność w kontrolowaniu bezpieczeństwa rozwoju swoich biznesów.

TEKST: Martin Czyrnia

Autor jest specjalistą ds. analiz rynku w firmie B+R Studio Analizy Rynku Meblarskiego.

Artykuł został opublikowany w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 5/2018