Edukacja

Niepewność w branży meblarskiej. Co przyniesie 2025 r.?

Przy niesprzyjających czynnikach i braku wyraźnych sygnałów ożywienia popytu, zwłaszcza na rynkach zagranicznych, przychody firm w branży meblarskiej w 2025 r. powinny wrócić na ścieżkę wzrostu.

Niepewność w branży meblarskiej. Co przyniesie 2025 r.?

Na przełomie 2024 i 2025 r. przedsiębiorcy z branży meblarskiej i przemysłu drzewnego zadają sobie pytanie: co ich czeka w 2025 r. Również analitycy PKO Banku Polskiego zastanawiają się, kiedy do polskich firm powróci optymizm.

Reklama
Banner reklamowy reklamuj się w BIZNES.meble.pl listopad 2024 750x200

Centrum Analiz PKO Banku Polskiego zwraca uwagę, iż w III kw. 2024 r. zanotowano wyraźny spadek rentowności firm w Polsce. Natomiast w ostatnim kwartale oczekiwania co do najbliższej przyszłości znacząco się pogorszyły. Jaki może być nadchodzący – 2025 r. – w branży meblarskiej? Czego może się spodziewać przemysł drzewny?

Nastroje w krajowych firmach są minorowe – alarmują eksperci. I dodają: Najtrudniejsza sytuacja panuje w branżach przemysłowych. Analitycy podkreślają także, iż wiele z nich notuje spadki przychodów w relacji rocznej. W dodatku ich rentowność utrzymuje się poniżej historycznych średnich.

Okazuje się, że w przedostatnim kwartale 2024 r. przychody firm średnich i dużych były o 0,4% wyższe niż rok wcześniej. W opinii autorów analizy oznacza to koniec, trwającego cztery kwartały, okresu ujemnej dynamiki rocznej. Jednak podkreślają oni, że nie dotyczy to branż przemysłowych, których przychody nadal malały (-4,5% r/r).

Reklama
Banne 300x250 px Furniture Romania ZHali Imre

Naszym zdaniem w 2025 możliwe jest wyraźniejsze odbicie inwestycji i produkcji przemysłowej – zapowiadają eksperci. Zgodnie z ich przewidywaniami gospodarkom UE w 2025 pomóc mogą niższe stopy procentowe i tańsze surowce. Jednak podkreślają też, że wśród konsumentów i firm nadal przeważają obawy. Nie wierzą też oni w pozytywny rozwój sytuacji.

Jeśli nie spełnią się najbardziej negatywne scenariusze gospodarcze związane z dojściem do władzy Donalda Trumpa i rozwojem sytuacji w Ukrainie, gospodarki UE i Polski mają potencjał do wzrostu, choćby w postaci solidnych wzrostów dochodów realnych. Być może oczekiwany od dawna szerszy napływ środków z funduszu spójności i KPO doda wiatru w żagle inwestycjom i ożywi konsumpcję – przewidują analitycy.

Produkcja mebli 2024 vs. 2025 rok

Z analizy banku wynika, że III kw. 2024 r. pokazał nasilenie presji kosztowej w branży meblarskiej.

Przy spadku przychodów o 1,6% r/r, koszty wzrosły o 1,2% r/r. Doprowadziło to do uszczuplenia wyniku finansowego netto o blisko 50% r/r (do 349 mln zł), a rentowność sprzedaży netto spadła do 3,1% (-2,8pp r/r). Odsetek nierentownych firm wzrósł do 34% (+4pp r/r) – czytamy w raporcie centrum analiz.

ZOBACZ TAKŻE: „Meblarski 1000” – największe firmy produkujące meble

Według ekspertów PKO Banku Polskiego za słaby wynik sektora odpowiadają cztery czynniki:

  1. osłabiony popyt (niska aktywność na krajowym rynku mieszkaniowym, dekoniunktura w Niemczech i szerzej w strefie euro),
  2. konkurencyjny import,
  3. deflacja cen producentów,
  4. wzrost wynagrodzeń i wysokie ceny energii.

Analitycy zwracają uwagę iż, branża nadal redukuje i planuje redukować zatrudnienie. Od początku roku ubyło 4 tys. etatów. Natomiast od rekordowego I kw. 2022 r. aż 22 tys.

Produkcja sprzedana

W 3q24 produkcja sprzedana branży meblarskiej wyrażona w cenach stałych była wyższa o 3,6% r/r, jednak nominalnie spadła o 3,4% r/r – informuje PKO Bank Polski. – Deflacja PPI w lis’24 wyniosła 5,6%. Przy czym wskaźnik przewidywanych cen przyjmuje od sie’24 dodatnie wartości, wskazując na gotowość firm do podnoszenia cen wyrobów gotowych. To powinno przełożyć się na pozytywnie na stronę przychodową. Eksporterom nadal ciąży jednak mocny złoty.

Z analizy banku wynika, że od początku roku wzrost produkcji sprzedanej wyniósł 2,7% r/r. Natomiast dane ze sprzedaży detalicznej kategorii „meble, rtv, agd” nadal pokazują spadki (realnie -5,2% r/r w okresie styczeń-listopad 2024). W dodatku liczba wyprodukowanych mebli w okresie styczeń-październik 2024 spadła o 6,3% r/r.

(…) Z danych o eksporcie mebli z Polski wyłania się nieoczywisty obraz: według klasyfikacji CPA 2.1 (31) eksport mebli obniżył się w okresie 1-3q24 o 14,1% r/r, natomiast według CN (94) spadek ten był znacznie słabszy (-1,9% r/r), a w węższej kategorii mebli i ich części (9401) dane pokazały wzrost o 2,3% r/r. Nieco odmienny obraz sytuacji w branży prezentują dane o wydatkach kartowych klientów PKO BP w sklepach meblowych, które od początku roku wzrosły o 11,3% r/r – dodają eksperci.

Prognozy dla branży meblarskiej na 2025 r.

Jaki będzie bilans kończącego się roku? Według analityków cały 2024 r. zamknie się kilkuprocentowym spadkiem przychodów producentów mebli, przy ok. 3% wzroście produkcji sprzedanej wyrażonej w cenach stałych.

Wskaźnik przewidywanego portfela zamówień utrzymywał się przez większą część 2h24 na dodatnim poziomie, trudno jednak interpretować to jako wyraźne ożywienie popytu, szczególnie ze strony odbiorców zagranicznych. Ryzykiem po stronie podażowej jest kwestia dostępności i cen drewna. W obliczu zaplanowanego zmniejszenia pozyskania drewna w 2025 o 2 mln m3, ceny surowca mogą ponownie wzrosnąć, co negatywnie odbije się na marżach przetwórców. W dłuższej perspektywie istotne dla producentów mebli będzie również rozporządzenie EUDR, zwiększające obowiązki przetwórców w zakresie raportowania łańcuchów dostaw surowców drzewnych – komentują analitycy.

Produkcja wyrobów z drewna dziś i jutro

Z raportu PKO BP wynika, że przychody firm z branży drzewnej w III kw. 2024 r. obniżyły się o 2,4% r/r. Jednak był to znacznie mniejszy spadek niż w poprzednich kwartałach. Pomimo spadku cen surowca drzewnego, na wyniki przetwórców negatywnie oddziałują koszty wynagrodzeń i energii oraz niektóre pozycje kosztów stałych.

Przy wyniku finansowym netto w 3q24 na poziomie 213 mln zł, rentowność netto (ROS) wyniosła 2,6% – nieco więcej niż przed rokiem (+1pp), jednak znacznie poniżej historycznej średniej dla branży (8,0% w 3q 2018-2022). Podobnie jak przed rokiem ponad 1/3 firm zamknęła 3q stratą netto. W najtrudniejszej sytuacji znajdują się producenci wyrobów tartacznych (PKD 16.1), którzy zamkną najpewniej cały 2024 rok stratą netto (skumulowana strata netto w okresie 1-3q24 wyniosła 68,2 mln zł; ROS -1,7%), podobnie producenci gotowych parkietów podłogowych (PKD 16.22; -26,6 mln zł w okresie 1-3q24; ROS -3,7%). Rentowność netto producentów płyt drewnopochodnych (PKD 16.21) w 3q24 podniosła się do 3,1% (+1,4pp r/r), a w ujęciu skumulowanym dla okresu 1-3q24 obniżyła się do 5,3% (-2,1pp r/r) – informuje centrum analiz PKO Banku Polskiego.

Według raportu, produkcja sprzedana branży drzewnej w III kw. 2024 r. wzrosła o 8,1% r/r (w cenach stałych). Jednak – jak zauważają eksperci – ze względu na silną deflację cen producentów nominalna wartość produkcji sprzedanej była niższa o 1,3% r/r. Przewidywania branży co do przyszłego poziomu cen wyrobów gotowych nadal wskazują na spadki, chociaż przewaga firm spodziewających się obniżek cen maleje. W całym 2024 r. produkcja sprzedana w ujęciu realnym może wzrosnąć o 4-5%. Zdaniem analityków w ujęciu nominalnym będzie ona jednak niższa niż przed rokiem.

Mimo wzrostów wolumenów produkcji, w oczekiwaniach firm co do przyszłych zamówień dominuje pesymizm, co, według analizy, wynika z:

  1. osłabionej kondycji budownictwa oraz branży meblarskiej,
  2. braku sygnałów ożywienia gospodarczego w strefie euro,
  3. niepewnej sytuacji na krajowym rynku surowca drzewnego (planowane ograniczenia w pozyskaniu drewna).

Perspektywy na 2025 r. dla branży meblarskiej i przemysłu drzewnego

Po dwóch słabych dla branży latach, perspektywy na 2025 pozostają niepewne. Według ekspertów banku oczekiwane ożywienie inwestycji infrastrukturalnych finansowanych z KPO i funduszy spójności może poprawić koniunkturę. Dotyczy to szczególnie segmentu materiałów budowlanych i płyt drewnopochodnych.

ZOBACZ TAKŻE: Meblarze na liście największych podatników

Ponadto analitycy zwracają uwagę, że ewentualne dalsze ograniczenia w pozyskaniu drewna oraz wyższe niż średnio w UE koszty energii mogą negatywnie wpłynąć na rentowność przetwórców. W dodatku długoterminowe dostosowanie do nowych regulacji, takich jak EUDR, będzie wymagało zwiększenia nakładów na zarządzanie łańcuchami dostaw. Według autorów analizy może to być wyzwaniem, ale jednocześnie szansą na uszczelnienie europejskiego rynku i ochronę przed produktami drzewnymi o niewiadomym pochodzeniu.

Opr. AS, na podstawie analizy PKO Banku Polskiego.