Edukacja

Co czeka eksport mebli tapicerowanych do Niemiec?

Od lewej: Jan Kurth, dyrektor generalny VDM/VHK i Leo Lübke, dyrektor generalny VdDP mówili w Herford o przyszłości, jaka czeka eksport mebli tapicerowanych. Fot. VdDP.

Co czeka eksport mebli tapicerowanych do Niemiec?

Podczas gdy niemiecka branża mebli tapicerowanych boryka się ze słabym popytem, polski eksport tapicerki do Niemiec notuje kilkuprocentowy spadek. Czy eksporterzy z Polski mogą już czuć na plecach oddech konkurencji?


Zła wiadomość jest taka, że sprzedaż mebli tapicerowanych w Niemczech w pierwszych siedmiu miesiącach 2024 r. spadła o około 11%. Kolejna nienajlepsza informacja to ta, że eksport mebli tapicerowanych z Polski notuje spadek. Wreszcie jest też dobra wiadomość: Polska pozostaje liderem w eksporcie tapicerki za Odrę. Niestety inne kraje depczą nam już po piętach. W dodatku zmniejsza się nasz udział w niemieckim imporcie mebli tapicerowanych.

Co się dzieje na rynku niemieckim?

Branża mebli tapicerowanych w Niemczech wygenerowała od stycznia do lipca 2024 r. sprzedaż na poziomie prawie 580 mln euro, czyli o około 11% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Otoczenie rynkowe dla naszej branży w dalszym ciągu jest bardzo wymagające – poinformował na dorocznej konferencji prasowej w Herford Leo Lübke, dyrektor generalny Stowarzyszenia Niemieckiego Przemysłu Mebli Tapicerowanych (VdDP).

Konsumenci w dalszym ciągu wstrzymują się z zakupami długoterminowymi, ponieważ stale niepokoją ich inflacja, komunikacja polityczna i liczne kryzysy na świecie – dodał.

Reklama
Banne 300x250 px Furniture Romania ZHali Imre

Jak wykazały wewnętrzne statystyki stowarzyszenia, sytuacja w zakresie zamówień niemieckich producentów mebli tapicerowanych jest słaba. W okresie od stycznia do sierpnia firmy odnotowały spadek wartości zamówień o 5,6%. Zamówienia pod względem liczby sztuk były o 9% niższe niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

W czerwcu i lipcu zaobserwowano niewielką tendencję wzrostową, która, miejmy nadzieję, będzie kontynuowana od września – powiedział Jan Kurth, dyrektor generalny Stowarzyszenia Niemieckiego Przemysłu Meblarskiego (VDM/VHK).

Jak wynika z sierpniowego badania stowarzyszenia, około 60% ankietowanych producentów mebli tapicerowanych zarejestrowało pracę w niepełnym wymiarze godzin. W czwartym kwartale pracę w skróconym wymiarze godzin planuje 40% przedsiębiorstw. W ankiecie firmy produkujące meble tapicerowane jako zdecydowanie największe wyzwanie wymieniły zły klimat konsumencki. Na następnych pozycjach pojawiły się: zastój gospodarczy w tym kraju, niedobór wykwalifikowanych pracowników i długie procedury zatwierdzania.

32 niemieckich producentów mebli tapicerowanych (firmy zatrudniające 50 i więcej pracowników) musiało pogodzić się ze znacznymi procentowymi stratami w sprzedaży. Odczuli to szczególnie w swojej działalności eksportowej. Od stycznia do lipca 2024 r. sprzedaż poza granicami Niemiec spadła o 15%, do 184 mln euro. Na rodzimym rynku spółki osiągnęły sprzedaż na poziomie 395 mln euro, o 9,3%. mniej niż rok wcześniej.

Czy polski eksport mebli tapicerowanych do Niemiec słabnie?

W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy handel na najważniejszych rynkach zagranicznych zmaga się z problemami. Eksport mebli do Szwajcarii, największego rynku eksportowego, spadł o 8,1%, do około 100 mln euro. Słabsze niż przed rokiem były także dostawy mebli do:

  • Austrii (-8,2%),
  • Francji (-7,9%),
  • Holandii (-13%).

Z kolei wzrosty odnotowali producenci mebli tapicerowanych w Wielkiej Brytanii (+3,6%) i we Włoszech (+21,5%). W najważniejszym pozaeuropejskim regionie sprzedaży, czyli w Stanach Zjednoczonych, osiągnięto wzrost o 14,6%.

Tymczasem import mebli tapicerowanych utrzymał się niemal na poziomie z roku poprzedniego. Import z Polski spadł o 5,5%. Polska odpowiada za około 42% importu mebli tapicerowanych i jest zdecydowanie najważniejszym dostawcą mebli tapicerowanych. Wartość importu z drugich w kolejności Chin (udział: prawie 24%) wzrosła o 17,5%. Innymi ważnymi krajami-dostawcami są Węgry (+3,9%), Rumunia (-0,9%), Turcja (-6,3%), Słowacja (-1,5%) i Włochy (-1,4%).

Dla porównania: w ubiegłym roku w analogicznym czasie Polska również była najważniejszym dostawcą mebli tapicerowanych do Niemiec – pomimo spadku o aż 11,4%. Jednak wtedy import z naszego kraju stanowił 44,5% całkowitego importu, teraz jest to już tylko 42%. Poprzednio import z zajmujących drugie miejsce Chin był o 38,4% niższy, a w tym roku wzrósł o 17,5%. Chiny odpowiadały za niecałe 21% całkowitego importu. Dzisiaj za 24%.

ZOBACZ TAKŻE: Meble tapicerowane z Polski wciąż nr 1 w Niemczech

Kiedy będzie lepiej?

Jan Kurth spodziewa się lekkiej poprawy sytuacji jesienią. Niemniej jednak w całym 2024 r. w niemieckiej branży mebli tapicerowanych spodziewany jest spadek sprzedaży w wysokim, jednocyfrowym przedziale procentowym.

Sofa jest centralnym punktem salonu. Dobre samopoczucie jest tutaj najważniejsze, ale design również jest kluczowy – komentował Leo Lübke.

Zarówno klienci, jak i producenci zwracają coraz większą uwagę na zrównoważony rozwój. Coraz częściej stosuje się tkaniny i skóry pochodzące z recyklingu, a także materiały produkowane ekologicznie. W ten trend wpisują się również krótkie łańcuchy dostaw. Klienci stają się coraz bardziej wrażliwi, jeśli chodzi o zrównoważony rozwój.

Czy najnowsze trendy wpłyną na eksport mebli tapicerowanych?

Nowe trendy w meblach tapicerowanych łączą w sobie zarówno przytulną tapicerkę, wygodne oparcia, jak i praktyczne funkcje zapewniające dobre samopoczucie. Oparcia wielu sof można dowolnie regulować, dzięki czemu kanapa dostosowuje się do każdego zastosowania. Niektóre modele oferują ukrytą przestrzeń do przechowywania, w której można przechowywać np. dodatkowe koce. Cechą pożądaną jest także możliwość przekształcenia sofy w miejsce do spania. Szczególnie w małych mieszkaniach rozkładane sofy są dobrym sposobem na umeblowanie w sposób oszczędzający miejsce, a jednocześnie wygodny.

Jeśli chodzi o kształty, to nadal poszukiwane są minimalistyczne projekty o wyraźnych liniach. Pasują do każdego stylu wnętrza i wyglądają ponadczasowo i elegancko. Jednak coraz częściej na pierwszy plan wysuwają się organiczne, miękkie kształty. W związku z tym powracają przytulne tkaniny, takie jak sztruks czy aksamit, często łączone z kolorami retro: do salonu powracają delikatne odcienie brązu, zieleń mchu czy pomarańcz, nadając wnętrzu przytulny wygląd. Jeśli zaś chodzi o kolory, to w dalszym ciągu modne są odcienie naturalne i stonowane, ale modne są także coraz bardziej jaskrawe kolory, takie jak zieleń, czerwień czy błękit. Wszystko po to, by sofa przyciągała wzrok.

Opr. AS. Źródło: VDM/VHK.