Między pokoleniami
25 lutego, 2022 2023-04-18 13:50Między pokoleniami
W czasach gdy osoby starsze dotkliwie odczuwają samotność, a dzieci i młodzież dotyka izolacja, budowanie więzi międzypokoleniowych staje się jeszcze bardziej potrzebne.
Znane afrykańskie przysłowie mówi: „Do wychowania dziecka potrzebna jest cała wioska”. Z więzi międzypokoleniowych płyną korzyści na wielu poziomach: edukacyjnym, rekreacyjnym, kulturalnym, a przede wszystkim – emocjonalnym.
Czy do ich budowania potrzebne są przedmioty? Na pewno nie bardziej niż chęci. Jednak powstawanie dobrze wyposażonych placówek łączących aktywność seniorów i dzieci bardzo im sprzyja. Podobnie, jak przemyślane wyposażenie domu, w którym jest miejsce dla kilku pokoleń.
Dom seniora i przedszkole
Cytując Holistic.news, żyjemy w społeczeństwie, w którym pokolenia oddalają się od siebie coraz szybciej. Osoby starsze są coraz bardziej osamotnione, podczas gdy dzieci i młodzież szukają autorytetów w Internecie. Wyjściem z tej sytuacji może być położenie większego nacisku na współpracę międzypokoleniową.
Powołując się na źródła amerykańskie, portal The Conversation opisał badania przeprowadzone przez psychologów z Uniwersytetu Bangor w Walii. Sześcioro dzieci w wieku przedszkolnym spędziło trzy dni w ośrodku opieki dziennej dla seniorów. Wychowawcy przygotowali dla nich serię wspólnych gier i zabaw, w efekcie czego obie grupy wniosły do swoich relacji nową energię, wiedzę i doświadczenie.
Dzieci rozwinęły w ten sposób umiejętności emocjonalne i społeczne, a seniorzy poczuli się potrzebni. Badania potwierdziły, że takie spotkania skracają dystans między stronami, umożliwiając otwarcie się na nowe relacje.
Osoby starsze stają się bardziej radosne, poprawia się także ich kondycja fizyczna i intelektualna. Dzieci z kolei uczą się opiekuńczości, szacunku i tolerancji – poinformował The Conversation.
Jak informuje Holistic.news, placówki, które stawiają na wspólne aktywności między grupami, powstają m.in. w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Australii i Niemczech. Najczęściej są to domy dziennego pobytu, ale są także centra, w których pod jednym dachem, we wspólnym budynku, funkcjonują przedszkola i domy starości, a dzieci spotykają się z seniorami w wyznaczonych salach na wspólne sesje zabaw i gier.
Takie placówki funkcjonują również w Polsce. Na przykład w Łodzi od 2004 r. działa Dom Międzypokoleniowy „Bednarska” – dom dziecka, który współpracuje z domem spokojnej starości. Pensjonariusze odwiedzają dzieci, spędzają z nimi czas, wspólnie gotują, chodzą na spacery. Ewa Palińska z Jestpozytywnie.pl opisała inaugurację stawiającego na integrację międzypokoleniową Centrum Opieki Serenus w Gdańsku, które funkcjonuje w jednym budynku i współpracuje z przedszkolem Fregata.
Relacja jaka tworzy się między dziećmi i seniorami jest niezwykła, a wspólne spędzanie czasu przynosi korzyści dla obu stron – powiedziała Magdalena Kowalczys, dyrektor Centrum Opieki Serenus dla Jestpozytywnie.pl.
Osoby starsze, dzięki obecności dzieci, odzyskują radość i energię. Różnorodność tych grup staje się ich siłą, seniorzy i przedszkolaki służą sobie nawzajem, ich potrzeby uzupełniają się. Synergia pokoleń pokazuje, że każdy człowiek, niezależnie od wieku potrzebuje ciepła, serdeczności i poczucia bycia ważnym – podkreśliła.
Od marca 2020 r. dostęp do placówek zajmujących się aktywizacją seniorów uległ ograniczeniu. Jak pokazuje przykład programu realizowanego przez Caritas Polska w Warszawie, mimo wszystko udało się podjąć działania, które wspierają seniorów. Młodzi wolontariusze zaczęli systematycznie rozwozić zupy i posiłki do zamkniętych w domach najbardziej potrzebujących seniorów.
Jak czytamy w ubiegłorocznym Biuletynie Rady do spraw Polityki Senioralnej, wolontariusze Caritasu przygotowali okazjonalne paczki z żywnością, produktami chemicznymi i kosmetycznymi i kilkakrotnie rozwieźli je do domów seniorów. Młodzi i starsi wolontariusze telefonicznie kontynuowali „korepetycje” dla seniorów związane z podnoszeniem ich cyfrowych umiejętności.
Odpowiedź na demografię
Piotr Szukalski z Uniwersytetu Łódzkiego, członek Rady do spraw polityki senioralnej, informuje, że zachodzące na naszych oczach przemiany demograficzne wzmacniają wagę relacji międzypokoleniowych tak w skali mikro, jak i makro. W skali rodziny redukcja umieralności prowadzi do coraz częstszego dożywania przez najstarsze pokolenie etapu posiadania już nie tylko wnuków, ale i prawnuków – a czasami choć z reguły jedynie krótkotrwale – i praprawnuków.
W skali społecznej długowieczność prowadzi do zwiększania się liczby osób w trzecim i w czwartym wieku, zaś jednocześnie występująca skłonność do wydawania niewielkiej liczby potomstwa prowadzi do dodatkowego, względnego wzrostu ważności populacji seniorów. Zwiększającej się liczbie żyjących pokoleń towarzyszy coraz wyraźniejsza ich izolacja, przejawiająca się najpełniej niewielkim zakresem prywatnych kontaktów osób w każdej fazie życia z niespokrewnionymi osobami z innych grup wieku.
W efekcie ocena takich osobach dokonywana jest nie na bazie wiedzy płynącej z doświadczenia, lecz na bazie uprzedzeń i stereotypów. Wspomniany brak kontaktów utrudnia zatem lepsze zrozumienie wzajemnych problemów i oczekiwań.
Projekty międzypokoleniowe pozwalają na częste interakcje pomiędzy przedstawicielami różnych pokoleń, wymieniających się między sobą wiedzą, informacjami, sposobami rozwiązywania problemów, doświadczeniami i umiejętnościami.
Jak informuje Piotr Szukalski, sednem projektu międzypokoleniowego jest umożliwienie kontaktu i poznania się niespokrewnionym osobom w różnym wieku, a tym samym – poprzez zmniejszenie skali segregacji ze względu na wiek – walka ze stereotypami na temat osób w innym wieku (tj. ograniczenie skali stereotypów, będących podstawą dyskryminacji ze względu na wiek). Korzyści z realizacji tego typu projektów jest znacznie więcej i można mieć nadzieję, że będą miały szansę być realizowane tak w przestrzeni publicznej, jak też w wymiarze prywatnym.
TEKST: Diana Nachiło
Artykuł opublikowany został w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 2/2021