Design

Francuski dotyk

Christophe Pillet.

Francuski dotyk

Christophe Pillet miał być muzykiem, ale ostatecznie wybrał zawód projektanta. Jego mentorem został Philippe Starck, z którym ściśle współpracował przez 5 lat.

Reklama
Banner All4Wood 2024 - 750x100

Od momentu założenia własnego studia, zostawił swój podpis pod projektami dla wielu uznanych światowych marek. Na swoim koncie ma również współpracę z polską firmą – Profim. Wyróżniają go ponadczasowy styl i ciekawy umysł.

Kolekcja outdoorowa „Kira”, prod. Emu, 2015 r.
Kolekcja outdoorowa „Kira”, prod. Emu, 2015 r.

Jasno formułowany przekaz i poszukiwanie prostoty to podstawowe zasady, którymi kieruje się w swojej pracy Christophe Pillet. Doskonały balans zmysłowości i wyrafinowania uczynił go jednym z nielicznych francuskich projektantów, którzy zdobyli światowe uznanie projektując hotele, butiki i kierując projektami artystycznymi w USA, Wielkiej Brytanii i Japonii.

Do uzyskania międzynarodowej renomy przyczyniły się spektrum i jakość dzieł Francuza. Jego sygnatura pojawiała się przy obiektach architektonicznych, przedmiotach, meblach, sprawowaniu kierownictwa artystycznego i niezmiennie kojarzyła się z prestiżowymi markami: Lacoste, Jean-Claude Jitrois, Catherine Malandrino, Lancel, Le Tannneur International.

Wszystkie projekty Pilleta łączy wspólne, niezależne od skali, podejście. Czy to jako dyrektor projektu w Lacoste, czy też w ramach długotrwałej współpracy z Driade, Cappellini, Emu, Porro czy Serralungą, jego przemyślane interpretacje zadawały szyku i wyróżniały się precyzją. Mówi się nawet, że jeśli istnieje „styl Pilleta”, to jest to jego zdolność do skrystalizowania, w ramach projektu, ekscytacji propozycją.

Między Mediolanem a Paryżem

Po uzyskaniu dyplomu Akademii Domus (klasa mistrzowska), dołączył do grupy Memphis (jego mentorami byli Martine Bedin i Michele De Lucchi), którzy występowali na czele nowego podejścia do projektowania. Po powrocie do Paryża Pillet był zaangażowany w pracę ze Starckiem.

Hotel Sezz, Saint-Tropez, Francja, 2010 r.
Hotel Sezz, Saint-Tropez, Francja, 2010 r.
Hotel Sahrai, Fez, Maroko, 2014 r.
Hotel Sahrai, Fez, Maroko, 2014 r.

W 1993 r. otworzył własne biuro. Rok później przyznano mu tytuł „Designer of the Year” na Salon du Meuble de Paris i wtedy na dobre rozpoczął niezależną karierę. Dla jego osobowości i rozwoju charakterystyczne są poszukiwania harmonii, jak również zainteresowanie ruchem, podróżą.

Kolekcja outdoorowa „Grand Life”, prod. Ethimo, 2018 r.
Kolekcja outdoorowa „Grand Life”, prod. Ethimo, 2018 r. Fot. Massimo Gardone.
Stolik kawowy „Mansion”, prod. Lema.
Stolik kawowy „Mansion”, prod. Lema.

Projektant na miarę czasów

Dziś jego nazwisko jest wymieniane jednym tchem w gronie takich sław francuskiego designu jak Philippe Starck, Inga Sempé, czy Ronan & Erwan Bouroullec. Jest zdania, że każdy projekt ma inną wartość i każdy jest najważniejszy, bo chodzi w nim o to, aby wyrazić siebie i dodać do niego narrację – historię, która będzie opowiadała nie tylko o produkcie, ale także o ludziach, którzy go nabywają.

Ex Nihilo, Paris – 2013, London – 2014, New York – 2015.
Ex Nihilo, Paris – 2013, London – 2014, New York – 2015.
„Chic”, prod. Profim, to kolekcja mebli soft seating, wyróżniająca się lekkością, elegancją i dopracowaniem formy.
„Chic”, prod. Profim, to kolekcja mebli soft seating, wyróżniająca się lekkością, elegancją i dopracowaniem formy.

Pillet odradza młodym projektantom przyspieszania kariery. Według niego pewne rzeczy powinny wydarzyć się naturalnie, bo w tym biznesie trzeba naprawdę zaufać sobie i zawsze słuchać serca i intuicji. Młodzi projektanci powinni też mieć świadomość swojego otoczenia i śledzić to, co robią inni projektanci.

Projektant lub architekt przeważnie nie jest w stanie dostarczyć projektu na czas i to nie dlatego, że jesteśmy leniwi, ale dlatego, że nigdy nie jesteśmy zadowoleni – zauważa Christophe Pilllet.

Stół „Neat”, prod. Kristalia, 2011 r.
Stół „Neat”, prod. Kristalia, 2011 r.
The Bodrum Edition Hotel, Turcja, 2018 r.
The Bodrum Edition Hotel, Turcja, 2018 r.

Czy zostały mi dwie sekundy, czy dwie godziny, nadal pracuję nad znalezieniem lepszego sposobu. Dlatego projektanci – ludzie tacy jak ja – nigdy nie są zadowoleni. Taka jest rzeczywistość tworzenia. Oczekujesz ideału, ale ideału nie da się osiągnąć – dodaje projektant.

TEKST: Anna Szypulska

Artykuł opublikowany został w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 1/2021