Branża

Kreatywność potrzebuje doświadczenia

Claudio Paniccia, prezes Zarządu ICA Polska i Marek Szkudlarek, dyrektor generalny i członek Zarządu ICA Polska.

Kreatywność potrzebuje doświadczenia

Rozmowa z Claudio Paniccia, prezesem Zarządu ICA Polska i Markiem Szkudlarkiem, dyrektorem generalnym i członkiem Zarządu ICA Polska.

Firma ICA ma 45-letnią tradycję. Jakimi kierują się Państwo zasadami?

Reklama
Banner All4Wood 2024 - 750x100

Claudio Paniccia: ICA jest firmą rodzinną założoną przez mojego ojca i jego braci. Ich obowiązki od początku precyzyjnie określono, dzięki czemu dawały szansę specjalizacji i wprowadzały porządek. Określały odpowiedzialność za aspekty ekologiczne, ekonomię i kontrolę jakości. Praca założycieli ICA to codzienne osobiste zaangażowanie, odpowiedzialność i troska o rozwój wybranego obszaru funkcjonowania firmy. Dzisiaj sytuacja wygląda podobnie. Jako drugie pokolenie zarządzających przyjęliśmy sprawdzony model. Razem z moimi kuzynami mamy jasno określony zakres obowiązków.

Co należy do Pana kompetencji?

C.P.: Rozwój rynku hiszpańskiego oraz polskiego.

Który z rynków zagranicznych jest dla firmy ICA najważniejszy?

C.P.: Polska jest dla nas największym rynkiem zagranicznym. Uważam, że zaufanie do ICA to efekt działań, które w 1995 roku rozpoczęliśmy z naszym dystrybutorem – firmą Italcolor. Ze względu na lokalizację, początkowo docieraliśmy do klientów z południa Polski. Obecnie sytuacja się zmieniła, zasięg odbiorców jest znacznie większy. Kojarzy się nas z dobrej jakości produktem i doskonałym serwisem. Decyzja naszej spółki o przejęciu Italcoloru i stworzeniu ICA Polska była jak najbardziej uzasadniona.

Czy jest to pierwsza tego typu inwestycja w tej części Europy?

C.P.: W tej części Europy, tak. Warto wspomnieć, że nasze przedstawicielstwa pracują również w Hiszpanii i Niemczech. W tym roku podjęliśmy również bardziej intensywną współpracę z rynkiem brytyjskim. Jesteśmy obecni w 15 krajach, nie tylko europejskich. Nasze oddziały, nie ze względu na koszty, a na odległość i potrzebę  bycia blisko klienta, zlokalizowane są również w Chinach, Indiach i Brazylii.

Jakimi rynkami opiekuje się ICA Polska?

Marek Szkudlarek: Przede wszystkim jest to rynek krajowy. W chwili obecnej sprzedajemy również na rynek białoruski. Sprzedaż na inne rynki realizowana jest poprzez dystrybutorów bezpośrednio z Włoch.

Gdzie zlokalizowane są fabryki ICA?

C.P.: Produkcja ma miejsce wyłącznie we Włoszech. Jest to konieczne, jeśli chce się zachować kontrolę tak nad jakością, jak też pozostałymi aspektami produkcji.

Jak oceniłby Pan aktualną kondycję włoskiego meblarstwa?

C.P.: Nadal decydującym czynnikiem zakupu mebli z Włoch jest ich znakomity design. Sytuacja włoskich producentów jest stabilna, ale nie ma tendencji wzrostowej.

Czy siła włoskiego brandu jest również atutem w przypadku rozwiązań dla meblarstwa?

C.P.: Dla nas ma to bardzo duże znaczenie. Widzimy, jak dobre referencje mają Włochy jeśli chodzi o meble. Podczas rozmów z klientami z zagranicy przekonujemy się, jaką siłą jest włoski design i powiązana z nim wysoka jakość. Naturalnie, mamy w tym swój udział, bo rozwijamy ofertę technologiczną i jesteśmy w stanie zaproponować kreatywne rozwiązania również w zakresie wzornictwa.

Czy dobra renoma włoskiego designu ma również znaczenie dla polskich klientów?

M.Sz.: Oczywiście. Włochy to nie tylko gwarancja dobrej jakości produktów. To przede wszystkim kraj dobrego designu. Widać to w tak wielu dziedzinach: zarówno w meblarstwie, ale też w branży samochodowej czy odzieżowej. W opinii naszych klientów, włoski produkt jest nowoczesny i dobrze zaprojektowany.

Dlaczego produkty ICA miałyby się okazać lepsze od rozwiązań niemieckich czy amerykańskich?

C.P.: Naszym atutem jest doświadczenie. Wypracowaliśmy wiele efektywnych receptur, bo zaczęliśmy je opracowywać znacznie wcześniej niż wielu innych dostawców chemii do przemysłu meblarskiego. Doświadczenie jest bardzo potrzebne kreacji. Każdego dnia pracujemy nad rozwojem produktu. Jest to stały proces, który przyczynia się m.in. do ilości rozwiązań proponowanych klientom. O tym, że są chętnie wybierane nie tylko we Włoszech, ale również za granicą, świadczy fakt, że nasza technologia high-gloss ma wielu odbiorców w Niemczech, natomiast niemieckie rozwiązania nie są zbyt popularne we Włoszech.

A jak jest w Polsce?

M.Sz.: Przy dzisiejszych możliwościach logistycznych, dostępność rozwiązań ICA jest znacznie prostsza. Po przejęciu Italcoloru przez włoską spółkę, nasi klienci z większą swobodą mogą korzystać z efektów pracy działu rozwoju ICA, zwiększyła się dostępność techników oraz doradców technicznych.

Jacy klienci korzystają z tej możliwości?

M.Sz.: Jesteśmy ukierunkowani na kontakty B2B z odbiorcami przemysłowymi. Nadal oferujemy produkty autorskich marek Italcoloru adresowane głównie do sektora DIY, ale jest to odrębny temat i obejmuje zupełnie inne kanały dystrybucji. Obecnie działania ICA Polska ukierunkowane są przede wszystkim na usprawnienie kontaktów z producentami mebli, stolarki budowlanej i parkietów.

Która grupa odbiorców jest najważniejsza?

M.Sz.: Zdecydowanie są to producenci mebli.

Czy rozwiązania wodne, w których specjalizuje się ICA są dobrze postrzegane przez polskich producentów?

C.P.: Można dziś śmiało powiedzieć, że staliśmy się liderem w zakresie lakierów wodnych. Jesteśmy dobrze postrzegani jako producent i dostawca tego typu rozwiązań. Warto przyznać, że byliśmy pierwszą firmą we Włoszech, która zdecydowała o rozpoczęciu produkcji ukierunkowanej na rozwiązania ekologiczne. Produkty wodne utwardzane UV pozwalają ograniczyć emisję szkodliwych substancji, tak więc przyczyniają się do poszanowania zasad ochrony środowiska. Staramy się być nie tylko innowacyjni, ale też odpowiedzialni. Dbamy o odpowiednią jakość produktu nie tylko w fabryce, ale też na każdym etapie wdrażania go do produkcji.

M.Sz.: Warto zaznaczyć, że świadomość klientów bardzo się zmienia. Decyzja o wyborze środków ekologicznych może być podyktowana nie tylko odpornością powierzchni i efektami wizualnymi, ale także względami prawnymi, czyli dbałością o przestrzeganie limitów emisji odpadów, którą regulują przepisy.

Jakie pytania najczęściej słyszą Państwo od klientów?

C.P.: Przede wszystkim są to pytania o cenę, maszyny i sposób aplikacji. W pierwszym momencie można odnieść wrażenie, że cena rozwiązań wodnych jest wyższa od tradycyjnych środków lakierniczych. Jednak biorąc pod uwagę mniejszą ilość odpadów i niższe koszty zatrudnienia, ostateczny rezultat przemawia na rzecz wyboru pokryć wodnych.

Czy do rozwiania wątpliwości przyczynia się firmowe laboratorium badań i rozwoju Lifelab zlokalizowane we Włoszech?

C.P.: Tak, w Lifelab nasi odbiorcy od dawna mogli się przekonywać do świetnych właściwości chemiczno-fizycznych i aplikacyjnych lakierów ICA. Wydzielono tam odrębny obszar, w którym produkty testowane są pod względem właściwości aplikacyjnych. Różnego rodzaju systemy do lakierowania drewna pozwalają nie tylko sprawdzić zachowanie nowych produktów w różnych warunkach aplikacyjnych, ale wręcz symulować pełne cykle lakiernicze przy zachowaniu rzeczywistych czasów i warunków. Kolejny odrębny obszar laboratorium przeznaczony jest do wykonywania testów fizyczno-chemicznych po nałożeniu lakierów na wyroby. Badania wykonywane są zarówno w fazie eksperymentalnej, jak i na specjalne życzenie klienta.

M.Sz.: Od początku współpracy z ICA mieliśmy możliwość korzystania z wiedzy i doświadczenia włoskiej spółki. Nasi odbiorcy od dawna mogli korzystać z zaplecza laboratoryjno-szkoleniowego jednego z największych europejskich producentów chemii do uszlachetniania powierzchni meblowych. Teraz dostęp do informacji stał się jeszcze bardziej bezpośredni, a wiele wskazuje na to, że wkrótce będzie on jeszcze lepszy. Od początku bieżącego roku, po bezpośrednim zaangażowaniu się ICA Group na rynku polskim, jakość obsługi znacznie wzrosła i tendencja ta ma mocne podstawy do dalszego rozwoju.

Dlaczego?

M.Sz.: W Piotrkowie Trybunalskim, siedzibie ICA Polska, powstanie centrum laboratoryjno-szkoleniowego, którego wyposażenie zagwarantuje jeszcze szybszy i prostszy dostęp do innowacji. Powstanie również  laboratorium prezentacyjne z parkiem maszynowym wykorzystywanym przez naszych odbiorców. Pozwoli to na testowanie nowych technologii przygotowanych dla naszych klientów przed ostatecznym wdrożeniem ich w warunkach produkcyjnych. Takie rozwiązanie pozwoli zaoszczędzić cenny czas naszych klientów.

Jakie są priorytety rozwoju ICA Polska?

M.Sz.: Naszym głównym celem jest nie tylko edukacja naszych pracowników, ale też odbiorców. Warto podkreślić, że nie chcemy sprzedawać wyłącznie lakierów, staramy się sprzedawać rozwiązania technologiczne wraz z doradztwem i serwisem posprzedażowym. Dbamy o lepszą komunikację, którą gwarantuje rozbudowana sieć oddziałów oraz zespół technologów gotowych udzielić informacji o najnowszych rozwiązaniach i ofercie. Obejmuje ona zarówno szeroki asortyment lakierów marki ICA, jak też, bejce, emalie do drewna, efekty specjalne, oraz kleje przemysłowe czy materiały szlifirsko-polerskie, narzędzia, elektronarzędzia oraz okleiny naturalne  naszych marek prywatnych: Vernicolor,  Colorwood, Colorit, Incoll, Isand, Venital.

Jakie trendy dominują w tej chwili na rynku?

C.P.: W tym roku dla wielu klientów ważne było uzyskanie naturalnego koloru drewna. Ludzie chcieli dotknąć drewna i poczuć je. ICA stara się dostarczyć rozwiązania, jakich potrzebuje rynek, ale też samodzielnie kreować trendy. Chcemy inspirować producentów, projektantów i architektów. Możliwości, jakie pozwalają uzyskać lakiery ICA, idealnie wpisują się w najnowsze trendy estetyczne. Pigmentowane produkty mają przeróżne barwy: od odcieni pastelowych do tonów mocnych i różnorodne efekty: pisakowy, matowy, błyszczący i metaliczny. Szeroka gama efektów specjalnych  ICA gwarantuje  wszechstronność i stwarza duże możliwości dostosowania do indywidualnych potrzeb.

Dziękuję za rozmowę.

ROZMAWIAŁA: Diana Nachiło.

Wywiad został opublikowany w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 12/2016