W środowym (4 listopada) wystąpieniu Mateusza Morawieckiego dotyczącym restrykcji, których rozpoczęcie premier zapowiedział na dzisiaj, nie było mowy o handlu meblami. Optymizm trwał zaledwie 2 dni: późnym popołudniem w piątek, 6 listopada, opublikowane zostało – kompletnie zaskakujące branżę meblarską, bo odbiegające od wspomnianych zapowiedzi i projektu – rozporządzenie Rady Ministrów zmieniające rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.

Zgodnie z zapisami rozporządzenia Do dnia 29 listopada 2020 r. w obiektach handlowych lub usługowych, w tym parkach handlowych, o powierzchni sprzedaży lub świadczenia usług powyżej 2 tys. m kw. ustanawia się zakaz handlu detalicznego właścicielom lub najemcom powierzchni handlowej, z wyłączeniem takiego, którego przeważająca działalność polega na sprzedaży: żywności, produktów kosmetycznych, artykułów toaletowych, środków czystości, produktów leczniczych, wyrobów medycznych, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego, gazet lub książek, artykułów budowlanych lub artykułów remontowych, artykułów dla zwierząt domowych, usług telekomunikacyjnych, części i akcesoriów do pojazdów samochodowych lub motocykli, paliw. Jako że wśród towarów, którymi można handlować nie zostały wymienione meble stało się oczywiste, że z dniem 7 listopada salony meblowe o powierzchni przekraczającej 2 tys. m kw. zostaną na 3 tygodnie zamknięte.

Jako pierwsza, chwilę po publikacji rozporządzenia zareagowała IKEA, zamieszczając skierowany do klientów komunikat: Pragniemy poinformować, że zgodnie z decyzją rządu nasze sklepy stacjonarne w całej Polsce będą zamknięte od jutra do 29 listopada 2020 r. Przepraszamy, że dajemy Wam znać tak późno, ale rozporządzenie ws. nowych zasad bezpieczeństwa związanych z rozwojem pandemii COVID-19 zostało opublikowane dopiero dzisiaj o godzinie 18:45. Jeszcze wczoraj mieliśmy nadzieję, że sklepy meblowe pozostaną otwarte. Wskazywał na to rządowy projekt rozporządzania, który trafił do konsultacji. Od jutra (7 listopada 2020 r.) całą naszą uwagę i siły skupimy na sprzedaży online poprzez stronę IKEA.pl oraz Domolinię. Z pewnością będzie to wymagało od nas dużej elastyczności i umiejętności dostosowania się do istniejących realiów. Skorzystamy z doświadczeń oraz rozwiązań, jakie zdobyliśmy wiosną 2020 r. w trakcie pierwszej fali koronawirusa. Pragniemy podkreślić, że teraz kluczowe jest dla nas utrzymanie stabilności naszego biznesu oraz miejsc pracy. Koncentrujemy się na działaniach pozwalających kontynuować sprzedaż i umożliwiających funkcjonowanie firmy przy wprowadzonych ograniczeniach. Niezmiennie priorytetowo traktujemy bezpieczeństwo nas wszystkich. Wierzymy, że poprzez nasze wartości i bycie razem przejdziemy przez każdy trudny moment.

O zamknięciu salonów poinformowała także późnym wieczorem w piątek, 6 listopada, sieć Agata.